Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 20 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Hazard – zabawa z dreszczykiem czy choroba mózgu?

Główne zdjęcie
o. Edward Konkol

- Nałogową i niebezpieczną formę mogą często przyjmować zachowania związane z odżywianiem się, życiem seksualnym, z wykonywaniem pracy, z ćwiczeniami fizycznymi, a nawet z „uprawianiem” gier – ostrzega Elżbieta Rajewska-Nikonowicz z Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Białymstoku. To właśnie ten ośrodek w Łomży zorganizował konferencję dla pedagogów i pracowników socjalnych ph. „Hazard i inne uzależnienia behawioralne”. O zagrożeniach i profilaktyce uzależnień mówili: o. Edward Konkol i specjaliści terapeuci: Elżbieta Powichrowska i Paweł Kołakowski.

Uzależnienia behawioralne nie są związane – bo z tym zazwyczaj kojarzy się nałogi - z zażywaniem substancji  psychoaktywnych, jak w przypadku papierosów, alkoholu czy narkotyków. Specjaliści twierdzą, że uzależnienia behawioralne występują coraz częściej i dotyczą ludzi w każdym wieku. Mogą pojawić się w obszarze zachowań, które należą do normalnego, a nawet podstawowego dla życia sposobu postępowania.
Ojciec Edward Konkol (lat 53) jest misjonarzem werbistą i prezesem założonego przez siebie 26 lat temu Stowarzyszenia Pomocy Rodzinie Droga w Białymstoku. W ekspresyjnym wystąpieniu wskazał, że do uzależnień behawioralnych predysponują współczesne zjawiska społeczne, deficyty rodziny, kryzysy wartości i autorytetów oraz – jak to sformułowano na konferencji - pęd do poszukiwania iluzorycznego szczęścia.
- Misjonarzy wysyłają w busz i do slumsów, a mnie do Białegostoku – wyjaśnił początki swojej głośnej w Polsce działalności o. Edward Konkol. - Chodziłem po melinach i szybko zauważyłem bezsens pracy z dziećmi czy młodzieżą, jeśli nie zająłem się pracą z rodzicami. Bez tego dla młodych powracających z ośrodka nie ma świata alternatywnego. Główny problem początkowo niezdemoralizowanej młodzieży to głód serca. Ucieczki z domów do grup nieformalnych, czasem bandyckich i przestępczych, biorą się z tego, że to w nich młodzież słyszy dobre słowo, znajduje aprobatę i akceptację.
Ojciec Konkol na przykładach tzw. porządnych obywateli i ludzi z marginesu pokazywał, jak ważne jest, aby człowiek od dzieciństwa miał w rodzicach oparcie.
- Hubert był znanym i zamożnym przedsiębiorcą, aż pewnego dnia wyszedł nagle z firmy, mówiąc: „Ja tu nigdy nie wrócę” - wspominał podopiecznych werbista. - Uciekł w alkohol, a ja potem od niego dowiedziałem się, że całe życie nosił bolesne wspomnienie z dzieciństwa. Jak przybijał z tatą papę na dachu, to ojciec go ani razu nie pochwalił.
Paweł Kołakowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Łomży, wystąpienie poświęcił rozpoznawaniu hazardu i uzależnień behawioralnych. Terapeuta podkreślił, że skłonność czy upodobanie do hazardu i gier komputerowych to nie tylko kwestia sposobu na relaksujące spędzanie czasu.
- Mózg człowieka, uprawiającego z ogromnym zapałem i poświęceniem różne gry, produkuje stale duże ilości adrenaliny – tłumaczył Paweł Kołakowski. - Jego mózg ciągle pracuje w mega stresie, w trakcie którego adrenalina rozpada się na inne związki chemiczne, co prowadzi do uszkodzenia centralnego układu nerwowego.
Specyfiką tego uzależnienia jest fakt, że człowiek „wkręca się” i zaraz ulega iluzjom: ciągle ma nadzieję na wygraną, dlatego nie jest w stanie sam odejść od maszyny. Podobnie dzieje się z młodymi ludźmi, którzy zasiadają na 15 minut przy komputerze w celu sprawdzenia poczty, po czym spędzają przed monitorem pięć godzin. Ważna w profilaktyce jest twarda ingerencja rodziców: od małego dziecka powinni tworzyć pociechom nieprzekraczalne terminarze użycia komputera, a nie „w każdej chwili”. Interwencja rodziny – zwłaszcza znaczących w niej osób - jest także potrzebna, aby uświadomić hazardziście liczne zagrożenia, których sam nie dostrzega.
I właśnie „Grać czy być?” to główne, będące swoistym podsumowaniem pytanie prelekcji, na jakie szukała odpowiedzi Elżbieta Powichrowska, dyrektor NZOZ
Młodzieżowy Ośrodek Terapii i Readaptacji ETAP w Białymstoku, która przybliżyła formy pomocy uzależnionym behawioralnie.

Mirosław R. Derewońko


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę