Prezydencka Rada Konsultacyjna ma rok
Dokładnie rok temu prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski powołał Społeczną Radę Konsultacyjną. Zgodnie z ustalonym przez niego regulaminem Rada została powołana „w zakresie zdefiniowania najważniejszych problemów miasta i pracowania optymalnych sposobów ich rozwiązywania oraz w celu określenia listy priorytetów wynikających z wizji rozwoju miasta”. - Jeśli dwa razy w roku uda nam się spotkać w pełnym składzie będę szczęśliwy – mówił prezydent Czerniawski. Niestety, nie udało się nawet raz.
Radę tworzą 32 osoby. Jest w niej ośmiu profesorów, pięciu z największych biznesmenów łomżyńskich, jest też m.in. Andrzej Celiński – były(?) polityk „warszawski”.
Pół roku temu, szefujący Radzie profesor Andrzej Zawiślak mówił nam, że Rada praktycznie nie funkcjonuje. - Rada konsultacyjna - z definicji słowa konsultant – powinna, gdy ją o coś pytają, podpowiadać. Najpierw jednak trzeba nas zapytać. Przyjęliśmy zasadę, że jeśli prezydent ma wątpliwości, zgłasza się do nas albo do poszczególnych członków rady. Kiedy pojawią się kontrowersje, to zbierzemy się i przedstawimy stanowisko – mówił profesor, który kilka dni później złożył rezygnację z tej funkcji.
- Mój kontakt z poszczególnymi członkami rady konsultacyjnej odbywa się na bieżąco – przekonywał prezydent Czerniawski, tłumacząc się z uwag formułowanych przez profesora Zawiślaka. - My kierujemy do poszczególnych członków rady pewne programy z zapytaniem i prośbą o ocenę. Jeżeli jest sprawa, która dotyczy np. architektury, to ja nie wysyłam wtedy pytania do wszystkich, tylko do fachowców merytorycznie zajmujących się daną kwestią, czyli architektów. Podobnie jest z innymi tematami - mówił pół roku temu prezydent Mieczysław Czerniawski zaznaczając, że Przewodniczącym Społecznej Rady Konsultacyjnej dalej jest prof. Andrzej Zawiślak.
Ciekawostka
Zgodnie z przygotowanymi przez ratusz dla miejskich radnych materiałami z tegorocznego wydatkowania środków na promocję miasta w kwietniu wydaliśmy 2700 zł na organizację konferencji Społecznej Rady Konsultacyjnej. Konferencji takiej jednak nie było. Dziś ratusz tłumaczy, że to błąd w druku, a pieniądze poszły na pokrycie zaległej faktury za Rajd Polski Kobiet.