Masz psa to po nim sprzątaj! Strażnicy miejscy będą łapać krnąbrnych?
Radni z Komisji Bezpieczeństwa i Porządku chcą aby na straż miejską nałożyć limit ilościowy mandatów za niesprzątanie po swoim psie. - Właściciel psa wychodząc na spacer weźmie jakąś torebkę, bo będzie się liczył z tym, że może być ukarany jeśli nie sprzątnie – tłumaczył pomysłodawca radny Zbigniew Prosiński. I wniosek ten zyskał przychylność zdecydowanej większości radnych. Tylko jeden członek Komisji wstrzymał się od głosu. Zgodnie z pomysłem radnego Prosińskiego pieniądze z tych mandatów miałyby iść na zakup pojemników na psie odchody.
Dyskusje o psich kupach prowadzona była przy okazji opiniowania projektu stawek podatków od psów na 2013 rok. Przewodnicząca Alicja Agata Gołaszewska przypominała, że już niejednokrotnie Komisja wnioskowała, aby zająć się pojemnikami na psie odchody.
- W innych miastach prowadzone są akcje mające na celu uświadamianie właścicielom, ze sprzątanie po psach, to ich obowiązek – mówiła.
Obecny na obradach wiceprezydent Beniamin Dobosz stwierdził, że są w kilku punktach miasta są ustawione kosze oznakowane, „ale nie mają pomysłu jak walczyć z tą plagą”.
I wówczas z pomysłem zgłosił się radny Zbigniew Prosiński. Stwierdził, że jedynym, jego zdaniem, rozwiązaniem problemu sprzątania po psach jest po pierwsze edukacja, a po drugie nie wie, czy nie powinniśmy się zastanowić, czy nie nałożyć na straż miejską jakiegoś limitu ilościowego mandatów. Wtedy zacznie się praca, ludzie zaczną sprzątać. Właściciel psa wychodząc na spacer weźmie jakąś torebkę, bo będzie się liczył z tym, że może być ukarany jeśli nie sprzątnie. Jeśli będzie limit ilościowy mandatów straż miejska będzie musiała się wykazać.
I radny postawił formalny wniosek, aby na staż miejską nałożyć limit ilościowy mandatów za niesprzątanie po swoim psie.
Radny Konrad Haponik stwierdził, że wywód radnego Prosińskiego jest jak najbardziej logiczny.
- Dopóki nie zmieni się mentalność ludzi, to trzeba go karać - mówił.
Radny Prosiński uściślał, że jego wniosek pociąga za sobą działania ze strony Urzędu Miejskiego.
- Pieniądze z mandatów żeby nie szły na łatanie innych dziur, a przynajmniej w części na zakup pojemników i gospodarkę nimi - mówi.
Radni z Komisji Bezpieczeństwa i Porządku przyjęli także wniosek przewodniczącej Alicji Gołaszewskiej aby w budżecie miasta na przyszły rok wygospodarować środki na przeprowadzenie akcji promocyjnej „sprzątaj po swoim psie”.