Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 19 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Rezerwy gromią, juniorzy minimalnie gorsi od Jagi

Pracowity tydzień mają za sobą juniorzy starsi ŁKS-u. Najpierw w środę, 31 października w "swoich" rozgrywkach 1:2 ulegli Jagiellonii Białystok SSA, a w niedzielę, 4 listopada, wzmocnieni kilkoma starszymi kolegami, pokonali w meczu ligi okręgowej Narew Choroszcz 6:0.

- Mecz z Jagiellonią była bardzo ciekawym widowiskiem. Oba zespoły stworzyły sobie wiele okazji do zdobycia bramki. Do sukcesu zabrakło nam chyba trochę doświadczenia, gdyż mierzyliśmy się z zawodnikami grającymi na co dzień w Młodej Ekstraklasie - powiedział trener Sławomir Stanisławski. Mimo to łomżanie podeszli bez respektu do utytułowanego rywala. Już w 10. minucie prostopadłym podaniem popisał się Marcin Malinowski. Piłka trafiła do Rafała Maćkowskiego, a ten nie miał kłopotów z pokonaniem golkipera Jagi. Białostoczanie nie zamierzali jednak odpuszczać i już 30 minucie wyrównali. Potem oba zespoły miały po kilka dogodnych sytuacji do zmiany rezultatu. Niestety jedną z nich wykorzystali goście, którzy w 72. minucie zapewnili sobie zwycięstwo - Po stracie drugiej bramki mieliśmy trzy okazje sam na sam, ale nie potrafiliśmy żadnej z nich zakończyć celnym strzałem. Szkoda, ale uważam, że Jagiellonia była w tym meczu jednak odrobinę lepszym zespołem - podsumował Stanisławski.

Cztery dni po meczu w większości ci sami piłkarze, którzy mierzyli się z zespołem ze stolicy województwa, stanęli do walki o punkty w lidze okręgowej. Trzeba przyznać, że rywal nie był zbyt wymagający i łomżyńska młodzież poradziła sobie znakomicie. Już w 23. minucie Tomasz Świderski wykorzystał idealną dośrodkowanie Partyka Godlewskiego i wyprzedzając obrońcę skierował piłkę głową w samo okienko bramki Narwi. Dwanaście minut później było już 2:0. Głównymi postaciami znowu byli Świderski i Godlewski, ale tym razem zamienili się rolami.

W drugiej połowie łomżanie ełkaesiacy stworzyli sobie jeszcze więcej dogodnych okazji do zdobycia bramki niż przed przerwą. W wychodzeniu na czystą pozycję brylował jeden ze "starszych" zawodników, 23-letni Marcin Tadaj. Niestety mimo czterech sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, nie udało się mu wpisać na listę strzelców. Zdecydowanie skuteczniejszy był jednak tego dnia 17-letni Świderski, który do jednego gola w pierwszej połowie, dołożył trzy kolejne w drugiej. Jedną bramkę zdobył również Rafał Maćkowski i ŁKS rozbił najsłabszą ekipę okręgówki 6:0.
- Cieszy mnie to, że młodzi chłopcy, wspierani doświadczonymi Marcinem Sawko, Grześkiem Jankowski i Marcinem Tadajem, potrafią sobie poradzić z mocniejszymi fizycznie, bardziej doświadczonymi rywalami. Nie ma strachu przed walką, a jest mądrość boiskowa, kreatywność i co najważniejsze bramki - podkreślił szkoleniowiec - Myślę, że po części efektem grania tych młodych zawodników w lidze okręgowej są dwa powołania na konsultację reprezentacji Polski do lat 17. Otrzymali je Marcin Malinowski i Artur Bajor i to oni od 13 do 16 listopada ćwiczyć będą pod okiem trenera Roberta Wójcika w Woli Chorzelowskiej.

is


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę