Tragedia w Hipolitowie. Poszukiwania kolejnego zabitego dziecka.
Przez całą sobotę prokuratorzy i policjanci przeszukiwali staw Hipolitowie pod Stawiskami. Jak ujawniła prokurator Maria Kudyba poszukiwano w nim ciała dziecka, które mieszkanka tej wsi Beata Z. miała urodzić i zabić we wrześniu 2008 roku. Znajdujący się w odległości około 250 metrów od domu kobiety staw jako miejsce porzucenia ciała noworodka śledczym miała wskazać sama podejrzana. - Wypompowano wodę, dokonano penetracji dna i nie ujawniono zwłok noworodka – oznajmiła podczas wieczornej konferencji prasowej prokurator Kudyba. To piąte dziecko które miała zabić 41-latka. Wcześniej śledczy odnaleźli cztery ciała. Być może ofiar jest jednak jeszcze więcej. Wciąż nie wiadomo, co się stało z szóstym dzieckiem z ósemki, które urodziła w ciągu 14 lat.
Łomżyńscy śledczy podają, że w latach 1998-2012 kobieta urodziła ośmioro dzieci, z których dwójka żyje (mają 7 i 10 lat, są obecnie w rodzinie zastępczej). Co do pozostałej szóstki dzieci - dwóch dziewczynek i czterech chłopców- śledczy mówią że wiadomo, iż pięcioro z nich nie żyje. Niemniej jak do tej pory odnaleziono szczątki czworga z nich – dwa ciała były ukryte w piwnicy w stodole, a dwa kolejne na strychu domu. Ciało piątego dziecka, które miało urodzić się we wrześniu 2008 roku, miało znajdować się w stawie nieopodal domu. Sobotnie poszukiwania póki co tego nie potwierdziły. Prokurator Maria Kudyba, rzecznik prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej poinformowała, że w trakcie przeszukiwania stawu ciał dziecka nie znaleziono, „ale zabezpieczono rożne przedmioty, które być może maja związek z tą sprawą”. Prokurator nie chciała ujawnić jakie to przedmioty, dodała za to, że śledczy zabezpieczyli także masy błota ze stawu.
Na razie nic nie wiadomo o losach szóstego dziecka, które także miała urodzić kobieta. Nie wiadomo czy ono żyje czy także zostało zabite.
41-letnia kobieta od kilku dni przebywa w tymczasowym areszcie. Prokuratorzy postawili jej zarzuty wielokrotnego zabójstwa. Śledztwo jest wciąż w fazie wstępnej i na pewno będzie miało charakter wielowątkowy, a to znaczy że mogą zmienić się jeszcze zarzuty Beaty Z. jak i liczba osób objętych zarzutami w tej sprawie. Prokuratorzy chcą ustalić m.in. to koto jest ojcem zabitych dzieci, będą też badać kwestię właściwego nadzoru nad tą rodziną przez różne instytucje opieki czy pomocy społecznej, bo już wiadomo, że od ośmiu lat rodzina miała wyznaczonego kuratora sądowego.