Rewitalizacja Starego Rynku wolniej
W przyszłorocznym budżecie miasta ma nie być pieniędzy na remont zabytkowej Hali Targowej ani na wymianę czerwonej kostki na Starym Rynku. Jedyne co być może uda się tu zrobić to fragmenty ulic Giełczyńskiej i Rządowej, ale pod warunkiem, że miasto uzyska dofinansowanie ich remontu w ramach „schetynówek”. O opóźnieniach w planowanej przebudowie Starego Rynku prezydent Mieczysław Czerniawski poinformował radnych podczas ostatniej sesji Rady Miasta.
- Nie rezygnujemy z rewitalizacji Starego Rynku, ale musimy robić to takimi etapami, na jakie nas stać – mówił radnym Mieczysław Czerniawski, ujawniając, że w planie wydatków miasta na przyszły rok, ze względów oszczędnościowych, nie znajdzie się zapowiadana modernizacja zabytkowej (z 1928 roku) Hali Targowej.
Warto dodać, że w tym roku miasto zamówiło już opracowanie dokumentacji technicznej remontu tej hali. Zgodnie z zamówieniem hala miałaby odzyskać historyczny wygląd, a przy okazji miałaby zmienić się jej funkcja użytkowa z hali targowej na centrum promocji miasta, usług gastronomii, usług handlu pamiątkami i turystyki, czy wystawiennictwa. Dokumentacja projektowa – za którą zapłacimy ok. 120 tys zł – ma być gotowa w lutym 2013 roku.
Prezydent Czerniawski zapowiedział, że w przyszłym roku, w ramach rewitalizacji Starego Rynku miałaby zostać wykonana - i to pod warunkiem, że samorząd otrzyma wsparcie - jedynie przebudowa przyległych do Starego Rynku odcinków ulic Giełczyńskiej i Rządowej. W sumie maja one ok. 230 metrów długości. Wartość zadania oszacowano na ponad 2 mln 240 tys zł. Miasto liczy na wsparcie ich przebudowy z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, do którego złożono już wniosek i znalazł się on na wstępnej liście rankingowej projektów NPPDL 2013. Ostateczna decyzja ma zapaść do końca listopada. .
„Plac czerwony” zostanie
Niebawem powinny zniknąć barierki zabezpieczające zbudowany deptak na Starym Rynku stanowiący na przedłużenie ul. Długiej. Arkadiusz Kułaga dyrektor prowadzącego prace Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej mówi, że pozostało jeszcze właściwie tylko połączenie nowej granitowej nawierzchni ze starą czerwoną kostką polbrukową. To od niej potoczną nazwę ma „plac czerwony” i – jak się okazuje – ta kostka na pozostałej cześć Starego Rynku pozostanie.
- Z tego co wiem w planie budżetu na przyszły rok nie będzie środków na wymianę nawierzchni Starego Rynku – mówi Kułaga.