Zginęło dwóch młodych mężczyzn...
W niedzielę w Wiźnie zginął młody, około 20-letni mężczyzna, gdy osobowy samochód którym jechał uderzył w słup energetyczny. Jadący z nim rówieśnik ranny trafił do szpitala. To kolejny weekendowy wypadek w okolicach Łomży. Nocą z soboty na niedzielę zginął 22-latek potrącony przez samochód na drodze z Jeziorka do Piątnicy. Tej samej nocy doszło także do groźnego wypadku w pobliżu miejscowości Dobry Las.
Do tragicznego w skutkach wypadku w Wiźnie doszło dziś około 14.40. Samochód osobowy jadący ulicą Czarneckiego w kierunku Bronowa z niewyjaśnionych na razie przyczyn zjechał z jezdni i uderzył w słup. W samochodzie było dwóch młodych – w wieku około 20 lat mężczyzn. Jeden z nich niestety zginął na miejscu, drugi ranny trafił do szpitala.
Niestety nie był to jedyny tragiczny wypadek w regionie. Pięć minut przed godziną 2.00 w nocy doszło do tragicznego w skutkach wypadku na trasie łączącej miejscowość Jeziorko z Piątnicą. Z dotychczasowych wstępnych ustaleń wynika, że kierujący oplem vectra 19-letni mieszkaniec Łomży oślepiony przez nadjeżdżający z naprzeciwka pojazd potrącił idącego najprawdopodobniej środkiem pasa ruchu 22-letniego pieszego. W wyniku doznanych obrażeń ciała pieszy łomżanin zginął na miejscu.
Znacznie więcej szczęścia niż rozumu mieli za to młodzi ludzie jadący nocą drogą Nowogród – Zbójna. Jak podaje policja kilka minut przed godziną 23.00 w pobliżu miejscowości Dobry Las nieposiadający prawa jazdy 18-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości kierował fordem fiestą. Najprawdopodobniej na skutek niedostosowania prędkości do warunków na drodze stracił panowanie nad pojazdem. Rozpędzony samochód, wpadł do rowu i tam koziołkował. W rezultacie tego zdarzenia rannych zostało troje pasażerów auta. Dwie 15-latki oraz ich starszy o 2 lata kolega z obrażeniami ciała zostali odwiezieni do szpitala. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało, że był on nietrzeźwy. Urządzenie wykazało w wydychanym przez niego powietrzu 2 promile alkoholu.