Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 24 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Drużyny Stanisławskiego wygrywają

Udany weekend mają za sobą zespoły Łomżyńskiego Klubu Sportowego prowadzone przez trenera Sławomira Stanisławskiego. Grające w lidze okręgowej seniorów rezerwy bez większych kłopotów ograła u siebie Rudnię Zabłudów 2:0, a juniorzy starsi pokonali w prestiżowym meczu MOSP Jagiellonię Białystok 2:1.

Po niezbyt udanym ostatnim meczu wyjazdowym z Sudovią Szudziałowo, w którym, mimo dużej przewagi, zdobyli zaledwie jeden punkt, łomżanie chcieli ponownie wygrać i utrzymać fotel lidera okręgówki. Od pierwszych minut rozegranego w niedzielę meczu ruszyli więc zdecydowanie do ataków na bramkę Rudni. Już w 3. minucie Mateusz Laskowski był bliski otwarcia wyniku, ale piłka po jego strzale przeleciała obok słupka. Ten sam zawodnik miał jeszcze lepszą okazję do zdobycia gola w 16. minucie, ale będąc w sytuacji sam na sam z golkiperem gości lobem posłał piłkę nad bramką. Upór i konsekwencja w grze ofensywnej ŁKS-u zostały nagrodzone w 22. minucie. Wtedy to na indywidualną akcję zdecydował się Marcin Tadaj, który wbiegł z piłką w pole karne i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Tomasza Drozda.

Strzelony gol nieco uśpił uwagę gospodarzy, bowiem pięć minut później goście mogli wyrównać. Po błędzie defensywy ŁKS-u piłka trafiła na piąty metr przed bramkę do Marcina Augustynowicza. Ten jednak nieco zaskoczony idealnym podaniem kolegi nie trafił czysto w futbolówkę i spokojną interwencją niebezpieczeństwo zażegnał Jakub Matlak. Ostrzeżenie z strony rywali bardzo poważnie potraktowali zawodnicy z Łomży, gdyż do końca pierwszej połowy nie pozwolili zabłudowianom na stworzenie akcji ofensywnej. Sami zaś w 40. minucie zagrali bardzo dobrze. Świetnym kilkudziesięciometrowym krosowym podaniem popisał się Marcin Gałązka. Piłka trafiła do wbiegającego w pole karne Tadaja, a ofensywny pomocnik ŁKS-u minął bramkarza i strzałem do pustej bramki podwyższył prowadzenie.

Po zmianie stron obraz meczu nie uległ zmianie. Goście nie mieli pomysłu na przedostanie się pod bramkę łomżan, a ci mimo kilku dogodnych okazji nie potrafili zdobyć kolejnych goli. Najbliżej szczęścia w 80. minucie był wprowadzony w drugiej połowie Przemysław Olesiński. Najpierw jego mocny strzał z kilku metrów na róg sparował Drozd, a później po dośrodkowaniu z narożnika boiska ten sam zawodnik uderzył w poprzeczkę. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:0 dzięki czemu utrzymali oni fotel lidera.

- Przeciwnik przyjechał do nas trochę przestraszony. Zawodnicy Rudni nie myśleli zbytnio o zdobywaniu bramek, ale bardziej o tym, żeby ich za wiele nie stracić. Chcieli więc jak najdłużej przetrzymywać piłkę, ale za bardzo im się to nie udawało. A my zagraliśmy dzisiaj taki nijaki mecz. Według mnie zabrakło nam w akcjach ofensywnych trochę szybkości i dynamiki. Nasze akcje były za bardzo statyczne. Jednak najważniejsze, że wygrywamy spokojnie kolejny mecz i czynimy to bez kontuzji, urazów i kartek - podsumował szkoleniowiec ŁKS-u II.

Dzień wcześniej, w sobotę 6 października swój mecz rozgrywał drugi zespół prowadzony przez trenera Stanisławskiego. Juniorzy starsi spotkali się z odwiecznym rywalem, MOSP-em Jagiellonią. Po dobrej grze ełkaesiacy pokonali białostoczan 2:1, a bramki dla naszego zespołu zdobyli w pierwszej połowie Krzysztof Bartliński z rzutu karnego oraz kapitan, Patryk Godlewski - W przekroju całego spotkania byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym i kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. W drugiej połowie zdarzyło nami się nieporozumienie, które wykorzystali rywale, ale nie miało ono zbyt dużego wpływu na wynik końcowy - powiedział Stanisławski - Chociaż bardzo rzadko to robię, to za ten mecz chciałbym wyróżnić Patryka Godlewskiego, który zagrał jak na prawdziwego kapitana przystało. Od początku do końca pracował na całej długości i szerokości boiska, a do tego zdobył drugą, ważną dla nas bramkę.

Po tym meczu juniorzy starsi ŁKS-u zajmują drugie miejsce w tabeli ze stratą 2 punktów do drużyny Jagiellonii Białystok SSA. Do rozegrania zostały im jeszcze trzy spotkania, a najbliższe odbędzie się już w sobotę, 13 października w Łomży. Przeciwnikiem naszego zespołu będzie Hetman Białystok.

is


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę