Wałkuscy trenują przed ligą
Zawodniczki AZS-u PWSIP Wałkuscy Łomża od 1. sierpnia intensywnie przygotowują się do drugiego sezonu w Ekstraklasie Tenisa Stołowego Kobiet. Jest niemal pewne, że mimo takich planów przystąpią do niego bez zmian w składzie. - Chciałem jeszcze pod koniec poprzedniego sezonu, aby wzmocniła nas jedna doświadczona zawodniczka. Prowadziliśmy poważne rozmowy z Antoniną Szymańską (wielokrotna medalistka Mistrzostw Polski seniorek - przyp. red.), ale ostatecznie do porozumienia nie doszło i w związku z tym zagramy takim samym składem - tłumaczy trener Wacław Tarnacki.
Debiutując w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce łomżanki uplasowały się na 7. miejscu, a ich bilans meczów to 4 wygrane i 12 porażek. Najlepszą zawodniczką okazała się Magdalena Sikorska, która w 20 pojedynkach zanotowała 9 zwycięstw i 11 porażek. Nieco słabiej poszło Chince Ren Bingran, która wygrała 7, a przegrała 13 spotkań. Najczęściej, oprócz wspomnianych wyżej tenisistek, w składzie AZS-u występowała Dominika Dąbrowska. Jej udało się zwyciężyć w trzech spośród 12 gier. Trener Wacław Tarnacki w kilku spotkaniach dał szansę również trzem innym zawodniczkom - Weronice Łubie (1 wygrana i 2 porażki), Edycie Szabłowskiej (0-1) i Karolinie Gołąbiewskiej (0-3)
Celem łomżanek w drugim sezzonie jest utrzymanie się w lidze. A nie będzie to wcale zadanie łatwe, bowiem większość drużyn pozyskało nowe zawodniczki.
- Oceniając nasze szanse realnie, to powinniśmy rywalizować o pozostanie w Ekstraklasie z dwoma beniaminkami - Spójnią Warszawa i Stellą Gniezno. Obiecuje jednak, że w każdym meczu damy z siebie wszystko i będziemy walczyć - podkreśla opiekun AZS-u. - A jeśli by się nam ta sztuka udała, to w przyszłym sezonie powrócimy do tematu wzmocnień, żeby za rok bić się już o wyższe pozycje.
Na razie zawodniczki "Wałkuskich" ostro trenują do zbliżającego się dużymi krokami sezonu. Przygotowania odbywają się niejako trzytorowo. Dominika Dąbrowska i Ren Bingran już tradycyjnie wyjechały do Chin, by tam szlifować formę i do kraju wrócą dopiero 29 sierpnia. Magdalena Sikorska w lipcu przebywała na obozach przygotowawczych z reprezentacją Polski, a teraz trenuje w Grodzisku Mazowieckim. Pozostałe zawodniczki - Łuba, Szabłowska i Gołąbiewska do 12 sierpnia miały zgrupowanie dochodzeniowe w Łomży, podczas którego ćwiczyły 2 razy dziennie.
- Od 12 do 18 sierpnia mamy przerwę i porem kontynuujemy przygotowania do ligi oraz Mistrzostw Polski AZS-ów, które w dniach 27-28 sierpnia odbędą się w Częstochowie. Mieliśmy tak jak w roku ubiegłym jechać na turniej Praga Open, ale ze względów finansowych nie pojedziemy. Jedynie Magda Sikorska wystartuje w ramach szerokiej kadry Polski w imprezie Czech Open - wylicza Tarnacki - Pierwszy mecz w lidze zaplanowany jest na 8 września. Zagramy na wyjeździe, a naszym przeciwnikiem będzie zespół LUKS Warmii Lidzbark Warmiński.
Oprócz pierwszego zespołu, trener Tarnacki planuje zgłoszenie do rozgrywek II ligi rezerw AZS-u. Będą w nim grały zawodniczki, które walczą o pozycję numer trzy w drużynie ekstraklasowej, czyli Łuba, Szabłowska i Gołąbiewska oraz tak jak w poprzednim sezonie Emilia Majewska.
- Dojdzie do nas młodziutka tenisistka z Suchowli, Ewelina Sakowicz. Ona bardzo chciała u nas grać, a że zaczyna w Łomży gimnazjum, może pójdzie w ślady choćby Weroniki Łuby, która przeszła podobną drogę. Myślę, że Ewelina będzie rywalizować ze starszymi koleżankami o miejsce w zespole - mówi doświadczony szkoleniowiec.
W takim składzie łomżanki staną do walki o jak najwyższe miejsce w II lidze.
- Ciężko będzie o pierwszą lokatę, bo wiem, że chrapkę na awans ma zespół MOKS Słoneczny Stok Białystok. Pozyskali oni kilka dobrych zawodniczek i będą faworytem rozgrywek. My moglibyśmy powalczyć o awans, ale nawet jeśli zajęlibyśmy 1. miejsce to i tak z tego awansu nie skorzystamy, bo po prostu nie damy rady finansowo utrzymać drużyny w Ekstraklasie i I lidze - dodaje Tarnacki.
is
