„Czarne” drogi
Na wszystkich drogach krajowych prowadzących do Łomży występuje, i jak wynika z analiz EuroRAP także w latach 2013 -2015 będzie występowało, bardzo wysokie ryzyko indywidualnego wypadku. Wszystkie te odcinki dróg, a więc: „61” od Ostrołęki przez Łomżę w kierunku Grajewa, „63” Łomża – Zambrów i „64” Łomża – Jeżewo zaznaczono na mapach kolorem czarnym wskazującym na najwyższą w Polsce koncentrację wypadków z ofiarami śmiertelnymi i ciężko rannymi. Nieco bezpieczniej ma być na „63” od Kisielnicy do Kolna, tu ryzyko jest „duże”.
Mapy ryzyka i prognozy na najbliższe lata opracowali naukowcy z Politechniki Gdańskiej wraz z ekspertami Polskiego Związku Motorowego i Fundacji Rozwoju Inżynierii Lądowej. Ocenę ryzyka na drogach prowadzi się na podstawie danych o wypadkach drogowych, a wyniki tej oceny przedstawia się w postaci map ryzyka o pięciostopniowej skali: czarny kolor oznacza ryzyko bardzo duże, czerwony duże, pomarańczowy średnie, żółty małe, a błękitny bardzo małe.
W naszym regionie żółty do 2015 roku ma szanse stać się jedynie odcinek „ósemki” Białystok – Warszawa i to pod warunkiem, że zgodnie z wcześniejszymi planami, cały miałby zostać zmodernizowany do parametrów drogi ekspresowej. Już wiemy, że tego założenia ekspertów prognozujących ryzyko na drogach nie uda się zrealizować.
Ryzyko indywidualne dotyczy każdego pojedynczego użytkownika dróg i mierzone jest częstością wypadków z ofiarami śmiertelnymi i ciężko rannymi, na każdym odcinku drogi w stosunku do liczby pojazdów, które przejeżdżają przez ten odcinek w ciągu trzech lat objętych analizą. Miarą ryzyka indywidualnego jest koncentracja wypadków z ofiarami śmiertelnymi i ciężko rannymi tj. liczba tego rodzaju wypadków na 1 mld pojazdokilomerów (liczba przejechanych kilometrów w ciągu roku).
