Uwięziony we własnym domu...
Niepełnosprawny mieszkaniec Łomży ma problem z wyjściem z bloku. Mężczyzna, który porusza się na wózku inwalidzkim, mieszka w lokalu socjalnym przydzielonym przez miasto. Mieszkanie jest na 8 piętrze jednego z wieżowców. By do niego dotrzeć, musi pokonać schody na parterze, aby dostać się do windy, i kolejne schody z 7. piętra na 8. Dlatego może wyjść z domu tylko wtedy, kiedy pomaga mu brat.
Nie może także wjechać do łazienki, bo wózek nie mieści się w środku. Jeżeli chce z niej korzystać, nie może zamykać drzwi. A toaleta jest wspólna dla kilku mieszkań.
Mężczyzna zwrócił się do Urzędu Miasta z prośbą o zamianę mieszkania na takie, z którego mógłby samodzielnie wyjeżdżać. Jak mówi zastępca prezydenta Łomży Mirosława Kluczek, urzędnicy bardzo chcieliby pomóc, ale miasto nie ma odpowiednich mieszkań.
"Potrzebne byłoby mieszkanie na parterze, a takim nie dysponujemy. Poza tym podanie tego pana wpłynęło po zamknięciu listy, według której przydzielane są mieszkania. A osoby z tej listy bardzo pilnują, żeby nie była zmieniana" - dodaje Mirosława Kluczek.
Szansa na zamianę mieszkania pojawi się dopiero wtedy, gdy miasto wybuduje nowy blok z lokalami dostosowanymi do potrzeb niepełnosprawnych. Ma być gotowy za 2 lata.
Fot. Marek Maliszewski