Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Polonijne igrzyska młodości, radości i sportu

- Jesteśmy jedną wielką polską rodziną, rozsianą po całym świecie – mówiła po mszy św. w Katedrze Hanka Gałązka, prezes Wspólnoty Polskiej w Łomży, do około 560 uczestników XII Polonijnych Igrzysk Młodzieży Szkolnej im. Jana Stypuły. Młodzi Polacy albo mający przodków z Polski przyjechali do macierzy z siedmiu krajów: Ukrainy, Rosji, Białorusi, Litwy, Łotwy, Estonii i Polski. Podczas pięciu dni Igrzysk będą rywalizować w jedenastu dyscyplinach sportowych.

Z powodu silnej burzy w niedzielę organizatorzy długo wahali się, czy nie przenieść uroczystości otwarcia ze stadionu do hali sportowej albo czy nie przełożyć inauguracji na poniedziałek. Na szczęście, po godz. 17 niebo nad Łomżą przejaśniło się i wesoły korowód ekip w biało-czerwonych koszulkach ruszył Farną, Długą i Zjazdem na stadion. Na przedzie raźno przygrywała - jak podczas mszy św. - Łomżyńska Orkiestra Dęta pod kierownictwem Kamila Borusiewicza, a na miejscu witała wszystkich serdecznie, elegancko i z poczuciem humoru konferansjerka Ewa Zawłocka.
Uroczystości oficjalnego otwarcia Igrzysk dokonali: prezes Wspólnoty Polskiej Hanka Gałązka, prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski i Wojciech Kudlik z Ministerstwa Sportu, które na organizację imprezy wyasygnowało 195 tys. zł. - Szukajmy w sporcie piękna i uczciwej rywalizacji – poprosili koleżanki i kolegów w apelu Igrzysk biegaczka na 200 m Marta Kisielewska (Wilno, Litwa) i Waldemar Nowicki (Ejszyszki, Litwa), sędzia meczów piłki ręcznej. Ceremonię otwarcia ubarwiły występy zespołów tanecznych: Relax (Rudomino, Litwa), który przygotowała Marta Swatkowska, Stokrotki (obwód tiumeński, Rosja) pod opieką Ludmiły Filipowej – Klenczyńskiej oraz mażoretki z Łomżyńskiej Orkiestry Dętej, prowadzone przez Marzannę Rutkowską.
Jednak na efektowne popisy taneczne przed trybuną centralną, gdzie zasiadło kilkudziesięciu, głównie samorządowych łomżyńskich VIP-ów, mało kto z uczestników Igrzysk zwracał uwagę. Powody były trzy: słaba akustyka stadionu i jeszcze gorsza widoczność z prawej trybuny, gdzie z kolei usiadły setki sportowców. Gdyby oficjeli usadzić z nimi wspólnie i przesunąć „bieżnioscenę” prezentacji, dałoby się uratować sens tańców i dotrzeć do widzów. Do widzów, którzy – oprócz spontanicznego zwiedzania nowoczesnej budowli – o wiele bardziej zaabsorbowani byli obserwacją rozgrzewek biegaczy do inauguracyjnej sztafety, pierwszej i symbolicznej konkurencji Igrzysk.
- Igrzyska w Łomży to bardzo dobra impreza – ocenia Wiktor Medwedczuk, trener sztafet dziewcząt i chłopców z Korostynia (obwód żytomierski, Ukraina), który po raz ósmy uczestniczy w Igrzyskach, zaś jego wychowankowie czwarty raz odebrali puchary dla najlepszych w biegu 4 x 100 m: dziewczęta pokonały dystans w 57,1 sekundy, chłopcy – 53,4. - Młodzież ma warunki pobytu i całodzienne wyżywienie, panuje zdrowa rywalizacja i rodzą się silne sportowe emocje.
Podobnego zdania jest trener i zawodnik koszykówki Andrzej Dziedziewicz (Grodno, Białoruś), który przyjechał z 50-oma kochającymi ten sport chłopcami.
- Na Igrzyskach jestem drugi raz, ale do Łomży przyjeżdżam z moimi wychowankami częściej, na inne turnieje – chwali aktywność łomżyńskiego środowiska koszykarskiego. - Jednak Igrzyska mają wyjątkową wartość, bo dzieci nabierają doświadczenia w rywalizacji międzynarodowej. Odmienne języki i nowe środowisko są dla nich interesujące, a miasto w Polsce i język polski stają się nowym miejscem spotkania we wspólnocie. Trudno czasem jest się porozumieć, ale kilka wyjazdów powoduje, że chłopcy zaczynają sami rozmawiać po polsku. Każdy wie, że znów zobaczy kolegów i z nimi jeszcze lepiej się dogada. A dla nas trenerów to też okazja do nawiązywania kontaktów.
12-letni wychowankowie trenera Aleksiej Parmańczuk i Władisław Sawań ze wsi Indura, leżącej ok. 20 km od Grodna, również są zadowoleni z przyjazdu na Igrzyska, ponieważ – jak mówią – fizkultura to najbardziej lubiany przedmiot.
- W Łomży podoba mi się plaża i Narew, w której już pływałem – twierdzi Liosza Parmańczuk. - W mieście podobają mi się ładne, zadbane domy i duże sklepy. Ale najbardziej czekam na mecze!
Oprócz mini koszykówki, młodzież zmierzy się do 5. lipca w następujących dyscyplinach: szachy, zapasy, karate, tenis stołowy, pływanie, strzelectwo, lekkoatletyka,  piłka siatkowa, ręczna i nożna.

Mirosław R. Derewońko
Fot.: Marek Maliszewski

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę