Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 28 marca 2024 napisz DONOS@

Bohdan Łazuka trzyma się!

Główne zdjęcie
Bohdan Łazuka

Bohdan Łazuka - artysta wszechstronny, znany z estrady, filmu i telewizji, był gwiazdą tegorocznego koncertu z cyklu „Przyjaciele Pani Hani”. – Wzruszenie ściska mi krtań, bo byłem niesfornym uczniem mojej kochanej Hani Bielickiej, a później jej kolegą z teatru „Syrena” oraz dosyć krnąbrnym artystą jej kabaretu „Hania Bielicka przedstawia” – mówi Bohdan Łazuka. – Hania była nie tylko wielką artystką. Była również wielką gwiazdą jako człowiek. Odczułem to w sposób dosyć humanitarny, ponieważ dbając o moje zdrówko kiedyś powiedziała mi za kulisami wspomnianego już kabaretu: „Bodziu! Ja wiem, że alkohol nie jest najzdrowszą historią, nie tylko jeśli chodzi o samopoczucie, ale również, że tak powiem, o efekty rodzinne. Ja sobie z tego zdaję sprawę. Z drugiej strony, powiem ci szczerze – jak ty nie pijesz, to jesteś taki nudny!”

Wprowadzeniem do recitalu Bohdana Łazuki był krótki występ Studia Wokalnego eMDeK prowadzonego przez Magdę Sinoff. Dziewczęta porywająco zaśpiewały „Sprzedaj mnie wiatrowi” Bemibem i „To najdalsze” Jonasza Kofty, po czym na scenie pojawił się uwielbiany przez kilka pokoleń Polaków Bohdan Łazuka. Polski Frank Sinatra udowodnił, że czas się go nie ima. Z czarującym uśmiechem wykonał kilka swoich ponadczasowych przebojów, z liczącym prawie pół wieku tytułowym utworem swego pierwszego albumu „Bohdan, trzymaj się”.
Były też „Życzenia dla pań”, bo Łazuka był, jak to ma w zwyczaju, szarmancki i elegancki.
Humor najstarszej części publiczności poprawiły „Bal na Gnojnej” Stanisława Grzesiuka i wiązanka przedwojennych tang. Nie obyło się tez bez wspomnień, barwnych opowieści, anegdot i dykteryjek, których Bohdan Łazuka jest prawdziwym mistrzem. 
Na finał zabrzmiało „W siną dal”, którą to piosenkę Łazuka śpiewał niegdyś z Igą Cembrzyńską. Jednak nawet najlepszy piosenkarz nie jest w stanie zaśpiewać sam duetu. Dlatego artysta porwał z widowni na scenę Teresę Matysiuk, która wcieliła się w rolę Adeli.
– Jestem zachwycona z racji spotkania z przyjaciółmi, no i pan Łazuka to uświetnił – śmieje się Teresa Matysiuk. – Miałam okazję tylko postać na scenie, bo niestety mam chore gardło. Ale na pewno było to świetne przeżycie.
– Jestem szalenie zadowolony – ocenia Bohdan Łazuka. – Mówię to bez kokieterii i taniego pochlebstwa. Chcę sobie to wszystko jeszcze raz uświadomić, ale zrobię to już w domu, w tak zwanych pieleszach wewnętrznych. Życzyłbym sobie – no i moim kolegom, bo nigdy nie byłem szczególnym egoistą – takiej widowni, jak jest właśnie w Łomży – ze szczególnym uwzględnieniem tego dzisiejszego występu!

Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka - Chamryk, Marek Maliszewski.

240308092554.png
Foto: Bohdan Łazuka
Foto: Bohdan Łazuka
Foto: Bohdan Łazuka
Foto: Bohdan Łazuka
Foto: Bohdan Łazuka
Foto:
Foto: Bohdan Łazuka
Foto:
Foto: Bohdan Łazuka
Foto: Bohdan Łazuka
Foto: Bohdan Łazuka, Marek Przeździecki z żoną, bp Tadeusz Bronakowski
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę