Wszystko zależy od człowieka
Po raz drugi na Starym Rynku w Łomży stanęło wielokulturowe, namiotowe miasteczko. Można w nim zapoznać się nie tylko z kulturą przede wszystkim państw kaukaskich, z których uchodźcy są także u nas, ale także m.in. spróbować tradycyjnych dań narodowych serwowanych przez obcokrajowców. Miasteczko, tak jak przed rokiem, w przypadający 20 czerwca Światowy Dzień Uchodźcy, zorganizowała Fundacja „Ocalenie”. - Przed rokiem podeszła do mnie starsza pani i zapytała dlaczego wcześniej czegoś takiego nie robiliście - „przecież ja nic o was nie wiedziałem” - opowiada Malika Abdoulvakhabova, wiceprezes „Ocalenia” dodając, że wcześniej nastawienie władz samorządowych Łomży do Fundacji i uchodźców było negatywne, a to przekładało się także na cały obraz stosunków jakie panowały pomiędzy uchodźcami a łomżanami.
Na Starym Rynku stanęło pięć tematycznych namiotów: czeczeńsko-tatarski, azerbejdżański, somalijski, gier i zabaw oraz kulinarny. Można w nich dowiedzieć się o kulturze i historii danego państwa. Impreza adresowana jest do wszystkich mieszkańców, ale większość z odwiedzających namiotowe miasteczko, to uczniowie łomżyńskich szkół i przedszkolaki. Dla nich przygotowano rożne gry , zabawy i warsztaty.
- Dzieci bawią się z każdym. Dla nich kolor skóry, czy narodowość się nie liczy. Liczy się dobra zabawa – mówi Kamil Kamiński z Fundacji „Ocalenie”. - I o to chodzi w tej imprezie. Najpierw kogoś poznajmy i dopiero na tej podstawie wyrabiajmy sobie o nich zdanie. Uchodźcy są różni i dobrzy i źli – dodaje, zaznaczając, że Dnia Uchodźcy w Łomży nie udało by się zrobić gdyby nie zaangażowanie rzeszy wolontariuszy już chyba ze wszystkich łomżyńskich szkół.
Ogromnym zainteresowaniem cieszą się przysmaki kuchni uchodźców. Na Starym Rynku można spróbować czeczeńskie manty, czy gruzińskiego chaczapurii, oraz napić się azerbejdżańskiej herbaty.
- Ten obraz Łomży, który był przed kilku laty, miasta, które nie potrafi sobie poradzić z problemem z uchdźcami już minął. Tym uchodźcom, którzy pozostali w mieście po likwidacji ośrodka dla uchodźców żyje się tu dobrze – mówiła obecna na imprezie Ewa Piechota z rzecznik prasowy Urzędu ds. Cudzoziemców w Warszawie.
W tym roku poza Dniem Uchodźcy Fundacja „Ocalenie” organizuje w mieście cały „Łomżyński Tydzień Wielokulturowości”. Do niedzieli będzie przybliżała łomżanom inne kultury. W ramach specjalnych warsztatów będzie nauka gotowania potraw z Czeczenii i Gruzji, gry w nardy - popularnej w Azji, Afryce Północnej oraz na Kaukazie gry przypominającej warcaby, czy warsztaty break dance. Dziś jeszcze w ramach tej imprezy w Kinie Millenium odbędzie się pokaz filmu „Człowiek z Hawru”. Film jest ciepłą familijną komedią, pokazującą jak zmienia się życie małego miasteczka, kiedy pojawia się w nim młody uchodźca z Afryki. Początek projekcji o godzinie 18:00.
zobacz program Łomżyńskiego Tygodnia Wielokulturowości