Pogrzeb Dzieci Utraconych
Ponad pół tysiąca osób wzięło udział w sobotnie przedpołudnie w pierwszym w Łomży pogrzebie dzieci utraconych. Urna złożona w specjalnym grobowcu pomniku na cmentarzu przy ulicy Przykoszarowej zawierała szczątki ludzkie z ponad stu poronień, do których doszło w ostatnich miesiącach w szpitalach w Łomży, Kolnie, Wysokiem Mazowieckiem i Zambrowie.
Poronienie dziecka to problem, który dotyka dużą liczbę małżeństw. Od kilku lat zgodnie z prawem rodzice mają mogą pochować swoje dziecko, które urodziło się martwe bez względu na czas trwania ciąży. Niestety z różnych przyczyn – najczęściej z niewiedzy – liczni rodzice tego nie czynią, a i dopiero w ubiegłym roku ówczesny biskup łomżyński Stanisław Stefanek wydał instrukcję w której stwierdził, że „duszpasterze nie mogą odmawiać urządzenia pogrzebu dzieciom urodzonym martwo albo po poronieniu”.
Pierwszy w mieście pogrzeb Dzieci Utraconych czyli zmarłych wskutek poronienia zorganizowało Duszpasterstwo Rodzin Diecezji Łomżyńskiej. W urnie złożonej w grobowcu, będącym jednocześnie pomnikiem Dzieci Utraconych nakazały się szczątki zmarłych dzieci, po które z różnych przyczyn – najczęściej z niewiedzy – nikt się nie zgłosił do szpitali: w Łomży, w Kolnie, w Wysokiem Mazowieckiem i w Zambrowie.
- W łomżyńskim szpitalu rocznie dochodzi do około 300 poronień. Tylko nieliczni rodzice decydują się na odbiór szczątków dzieci i organizację im pogrzebu – mówił ks. Jacek Kotowski przewodniczący Wydziału Duszpasterstwa Rodzin łomżyńskiej kurii.
Sobotnie uroczystości, poza godnym pochówkiem zmarłych mają jeszcze jeden cel - zmienić podejście do poronień. Coraz powszechniejsza staje się świadomość, że rodzice mogą zabrać szczątki swego dziecka ze szpitala, niezależnie od czasu trwania ciąży i godnie pochować swoje nienarodzone dziecko.