Juwenalia w rytmie hip-hopu i rocka
Zła pogoda nie zdołała przeszkodzić piątej edycji łomżyńskich Juwenaliów i dwudniowa impreza odbyła się zgodnie z planem. Na terenie Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży na koncertach hip-hopowych i rockowych bawiło się kilka tysięcy osób, oklaskując Fokusa, Trzeci Wymiar i Rotten Bark. Doskonale zaprezentowali się też łomżyńscy wykonawcy, z C.T. Group & B.K. Team na czele.
Pierwszy dzień Juwenaliów upłynął pod znakiem hip-hopu i bardzo kapryśnej aury. Przenikliwe zimno nie odstraszyło jednak kilku tysięcy miłośników samplowanych bitów i rapowanych, często improwizowanych tekstów. Gwiazdami koncertu byli Rasmentalism, Fokus i Trzeci Wymiar, ale równie dobrze wypadł reprezentant łomżyńskiej sceny hip – hopowej, Tomasz „Majeś” Majewski.
– Było fajnie, jestem zadowolony – ocenia Majeś. – Myślę, że takich imprez jest zdecydowanie za mało – raz do roku, jak sami coś zorganizujemy. A jest tu wielu ludzi, którzy coś potrafią i mogliby się zaprezentować, tylko nie ma gdzie.
Klasą samą w sobie był taneczny występ połączonych sił C.T. Group i B.K. Team. Młodzi tancerze pod wodzą Marka Kisiela zaprezentowali porywający, urozmaicony program, w którym nie mogło zabraknąć „My z Łomży” Hanki Bielickiej.
– Kochamy swoje miasto i lubimy się tu pokazywać – mówi Marek Kisiel. – Jak zwykle na wielkich imprezach z hip-hopem w Łomży połączyliśmy się z B.K. Team. Kręci nas to, że robimy wspólne, wielkie show. Mieliśmy też zrobić warsztaty dla wszystkich chętnych, ale była mocna obsuweczka przez pogodę i nie udało się – może następnym razem, bo chcieliśmy jeszcze bardziej rozruszać publiczność!
„Rock Day” w sobotę zapowiadał się niezbyt ciekawie – od rana wiało, padał deszcz a chwilami nawet grad, przez co koncert opóźnił się o dwie godziny. Jednak wieczorem pogoda nie dawała się już tak bardzo we znaki fanom rocka, którzy zgodnie oklaskiwali, m.in., łomżyński In Dephts, D’Dorsh z Olsztyna i grający eksperymentalnego rocka z elementami hip-hopu, drum ‘n’ bass i dub step Mgr Ninja z Łodzi.
Gwiazdą wieczoru był zespół Rotten Bark z Włodawy, znany z programu „Must Be The Music/Tylko muzyka” oraz festiwalu TOPtrendy w Sopocie. Melodyjny rock, inspirowany dokonaniami klasyków pokroju The Ramones czy Green Day nieźle rozruszał publiczność.
– Pierwszy dzień udał się maksymalnie, mimo różnych przeciwności – ocenia prowadzący imprezę Daniel Szewczyk, na co dzień student IV roku PWSIiP. – Cały dzień padał deszcz, ale na szczęście uspokoił się przed koncertem. Dlatego wszystko bardzo dobrze się udało, była świetna atmosfera i około 2,5 tysiąca ludzi. Dzisiaj wiał bardzo silny wiatr, padało, stąd opóźnienie i mniejsza liczba widzów. Ale artystycznie koncert był bardzo udany, wystąpili wszyscy – niech żałują ci, którzy nie byli!
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka - Chamryk