Najlepsi scrabbliści w Łomży
Dawid Pikul z Poznania zwyciężył rozegrany w Łomży III Turniej Scrabble o Puchar Prezydenta Miasta. W turnieju wystąpiło aż pięciu zawodników plasujących się w pierwszej dwudziestce rankingu Polskiej Federacji Scrabble. Zwycięzca aktualnie jest 13. scrabblistą w kraju.
Do udziału w łomżyńskiej imprezie zgłosiło się aż 54 zawodników co jest nowym rekordem zawodów. Najwięcej graczy przyjechało z Warszawy, Białegostoku i Bielska Podlaskiego. W turnieju wystąpiło również siedmiu reprezentantów Łomży. Po dwunastu rundach rywalizacji najlepszy okazał się gracz Dawid Pikul. Jedyny poznaniak w gronie startujących zgromadził na swoim koncie 10 punktów i o jeden wyprzedził najbardziej utytułowanego scrabblistę w Polsce, Tomasza Zwolińskiego ze Skierd oraz Marka Redę z Wołomina. Cała trójka otrzymała nagrody pieniężne (700 zł za pierwsze, 500zł za drugie i 300zł za trzecie miejsce) ufundowane przez Zakład Usług Informatycznych NOVUM oraz Przewodniczący Rady Miasta Łomża Maciej Borysewicz.
Najlepszą zawodniczką turnieju została Dorota Zielińska z Piaseczna, która wyjechała do domu z pięknym kompletem srebrnej biżuterii. Nagrody rzeczowe przyznano również najlepszym graczom z naszego miasta. Wyróżnienia dla najlepszego łomżyniaka trafiło w ręce organizatora, Łukasza Wojciechowskiego a najlepszej łomżanki do Alicji Tarczewskiej. Tradycyjnie również uhonorowano najlepszego debiutanta. W tym roku tytuł ten wywalczył Sławomir Matczak z Łomianek - Bardzo się cieszę, że tu przyjechałem. Atmosfera jest świetna, miasto piękne. Z wyniku w turnieju też jestem zadowolony – nie żałuję, że rzuciłem brydża dla scrabbli – mówi najlepszy debiutant łomżyńskich rozgrywek.
Łomża, jako miejsce rozgrywek cieszy się świetną opinią zawodników, którzy z chęcią zapisują w kalendarzu „obowiązkową” obecność na tym turnieju. Oprócz niepowtarzalnego klimatu, gracze miło wspominają różnorodne atrakcje, od upominków dla wszystkich, po wspólne biesiadowanie i paintball - Nie jest łatwo przygotować taką imprezę – mówi organizator mistrzostw Łukasz Wojciechowski - Jednak życzliwość zebranych na scrabblową ucztę sprawia, że pomimo licznych trudności, już teraz myślę o kolejnym turnieju – mówi Wojciechowski.
is
