Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 28 marca 2024 napisz DONOS@

Jan Paweł II w Łomży – Wielki w małym muzeum

Główne zdjęcie
Fot. Jarosław Kucisz

- Kościół chce nas z wielkim Polakiem oswajać, zwłaszcza dzieci i młodzież, bo nie braliśmy udziału w jego pielgrzymkach do Ojczyzny – zauważa Krystian Tyszka, 14-letni gimnazjalista z PG nar 8 w Łomży, który wybrał się z klasą na wystawę „Nie lękajcie się!”, jaką w kontenerze TIR-a przygotowało Centrum Jana Pawła II z Krakowa. Biało-żółty kontener stanął dziś przed kościołem pw. Krzyża Świętego w Łomży.

Objazdowe Muzeum przypomina wozy cyrków albo popularne na Zachodzie przewoźne sklepy z mięsem. Gdyby nie informacja, że to mobilne muzeum z pamiątkami po JP II, można by obojętnie minąć jeszcze jedną z kolosalnych ciężarówek. Po wejściu do środka robi się bardziej swojsko, ciepło i rodzinnie. Naturalnej wielkości postać w białej sutannie, z wyciągniętymi przyjaźnie rękoma i napisem na tle błękitu nieba: „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi!”. Portret przypomina dzieło, jakie ów pontyfikat ma upamiętniać: krakowskie Centrum Jana Pawła II. Ma to być kompleks z, m.in., sanktuarium, instytutem, domem rekolekcyjnym i parkiem medytacyjno-rekreacyjnym. W rogu wozu stoi skarbona z datkami na cel. Krystian Tyszka decyduje, że z koleżankami i kolegami obejrzy filmik pt. „Młodość”, minąwszy dzieciństwo i Wadowice Karola Wojtyły. Filmik na ekranie z dotykową obsługą otwiera się wolno, nie słychać lektora. Grupa rezygnuje i przechodzi do ekranu na innej ściance działowej: „Zamach”.
- Był za duży ścisk i harmider, żeby wszystko zrozumieć i zapamiętać, ale dowiedziałem się, że zamach na Papieża Polaka był 13. maja, w rocznicę objawień Matki Boskiej w Fatimie – wyjawia chłopiec. - Zwróciłem też uwagę na narty, stare, drewniane, bo nie wiedziałem, że Papież śmigał z kijkami. Myślę, że każdy, gdyby było spokojniej i wolniej, znajdzie coś nowego i interesującego.

Wiśniowe pantofle i zardzewiały długopis
Ola Wierzbicka, rówieśniczka Krystiana zwróciła uwagę na srebrny długopis papieski z lat 60. „Zardzewiały” - zauważa dziewczynka, zastanawiając się, jakie dzieła wyszły spod papieskiej ręki. Na gimnazjalistce nie robi dobrego wrażenia mobilne mini muzeum: „Gdyby było większe, bardziej rozbudowane... Ale 30 osób z trudem mieści się wśród gablot. Trudno coś usłyszeć i obejrzeć”.
Na ścianach wiszą powiększone czarno-białe fotografie,ukazujące Karola Wojtyłę od 1921 r., gdy był rocznym dzieckiem, po lata dojrzałe i czasy posługi na tronie Piotrowym w latach 1978 – 2005. W gablotach umieszczono, m.in., pantofle z wiśniowej skóry, ognistą mitrę, sweterek na podróże i brewiarz. Oglądają to materialne dziedzictwo drugoklasiści SP nr 10 im. Jana Pawła II w Łomży.
Z przekonaniem tłumaczą, dlaczego – mimo niedogodności w oglądaniu ekspozycji – warto było ją przygotować i się wybrać. Gabrysia Łukasik zapamiętała piuskę, czyli czapeczkę papieską, która jest znakiem, że następca św. Piotra „był dobry na ziemi i jest święty w niebie”. Grupowo ustalamy, że Jan Paweł II jest wielki, ponieważ: to nasz rodak, jedyny Polak na Stolicy Piotrowej, był mądry i prowadził 27 lat Kościół oraz kochał dzieci i przebaczył zamachowcy, spotykając się z niedoszłym zabójcą. „Zamach” zrobił wrażenie na Emilce Lutostańskiej i Maksymilianie Ramatowskim. Dostrzegli różaniec Jana Pawła II. Dzieci nie mają wątpliwości, dlaczego ulice, szkoły i kościoły noszą imię zacnego człowieka w atmosferze świętości: dawał wzór modlitwy, dobroci i kultury.

Jan Paweł II w Łomży i w mobilmuzeum
Uczniom, gdy w skwarze i duchocie zwiedzali mobilmuzeum, a potem biegali między biczami fontanny na słonecznym skateparku, z nostalgią przyglądała się anglistka PG 8 Anna Waśkiewicz.
- W kontenerze robiłam zdjęcia, żeby z uczniami omówić ekspozycję – wyjaśnia nauczycielka. - Dla mnie wielkim przeżyciem duchowym była pielgrzymka Jana Pawła II do Łomży na początku czerwca '91 roku, kiedy miałam osiem lat. Papież był młodszy, wesoły, spontaniczny, otwarty do ludzi, gdy jechał w tłumie papamobile. Teraz nie zobaczyłam wiele, ale miałam odczucie bliskości.
Na odczuciu bliskości błogosławionego poprzestać musi także druga anglistka Kamila Zaremba. Choć skupiona na uczniach, czy się dobrze zachowują, zauważyła i poruszający filmik o zamachu w 1981 r., i te poczerniałe narty, które niosły przyszłego świętego ku podniebnym szczytom...

Mirosław R. Derewońko
Fot.: Marek Maliszewski

Foto: Fot. Jarosław Kucisz
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę