Radni za podwyżką cen biletów MPK i (pracami) nad przekształceniem zakładu w spółkę
11 głosami za, przy 6 głosach przeciw i 6 wstrzymujących się radni Łomży zgodzili się na podwyżkę od maja cen biletów komunikacji miejskiej. Bilet jednorazowy papierowy normalny ma kosztować 2,80 zł, czyli o ok. 15% więcej niż teraz. - Najpopularniejszy bilet ulgowy zdrożeje tylko o 10 groszy z 1,2 zł na 1,3 zł – tłumaczył radny Janusz Nowakowski, który jest jednocześnie pracownikiem MPK, na przykładzie ceny biletu ulgowego elektronicznego. - Chodzi o to, aby ludzie z biletu papierowego przestali korzystać – argumentował. Nad wnioskiem o podwyżkę cen biletów dyskusji na sesji radni nie prowadzili. Wcześniej długo dyskutowali o prezydenckim wniosku dotyczącym upoważnienia go do podjęcia działań zmierzających do przekształcenia zakładu budżetowego MPK w jednoosobową spółkę miasta.
Jak czytamy we wniosku prezydenta, „obowiązujące przepisy prawa nie przewidują możliwości bezpośredniej zmiany poprzez przekształcenie zakładu budżetowego w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Niezbędnym etapem jest likwidacja Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Łomży.” Obecni na sali pracownicy MPK wyrażali obawy w związku z planami przekształceń, „wymuszonymi” tragiczną sytuacją finansową miejskiego przewoźnika.
- To nie my na dole doprowadziliśmy do tego. Nowoczesność jest potrzebna, jednak pod uwagę powinna być brana również rozwaga – mówił Mirosław Borkowski w imieniu 108 pracowników dzisiejszego zakładu budżetowego. - Odnoszę wrażenie, że jej zabrakło - dodawał, odnosząc się do przeprowadzonej niedawno modernizacji firmy i zakupu nowych autobusów marki Scania, które okazują się bardzo kosztowne. - Decyzje o tym zapadały tu na tej sali – podkreślał.
Długa dyskusja radnych sprowadzała się do przedstawienia przez prezydenta dłuższego uzasadnienia wniosku i przedstawienia w nim nie tylko oczekiwanych pozytywnych efektów, ale także wskazania zagrożeń.
- Na pewno będą koszty – mówił prezydent, unikając jednak ich całościowego szacowania. - Nie przewiduję redukcji zatrudnienia, które w mojej ocenie jest optymalne – dodawał, uspokajając przysłuchujących się debacie pracowników MPK.
Ostatecznie uchwała upoważniająca prezydenta do odjęcia działań przeszła niemal jednomyślnie: 21 radnych głosowało „za”, a jeden był przeciw.
Poza radnymi, na takie przekształcenie MPK musi zgodzić się także Urząd Marszałkowski w Białymstoku i zapewne Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, bo miasto uzyskało unijną dotację na modernizację przedsiębiorstwa, a przekształcenie firmy bez zgody tych, którzy dotację dali, mogłoby oznaczać konieczność zwrotu uzyskanych pieniędzy.