Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@

„LOBIO” i kraina teatralnej abstrakcji

Niezwykłe połączenie świata fantazji i abstrakcji zaproponował w swej najnowszej sztuce „LOBIO” łomżyński Teatr Eksperymentalny Bursa 2.  Nie brakowało w niej licznych odniesień do świata pop kultury, szczególnie postaci z filmów, takich jak: żółwie Ninja, Godzilla czy bohaterowie filmów kung-fu – w połączeniu z ambitną prozą i poezją. – Naszym głównym założeniem było to, żeby przybliżyć widzom abstrakcję – podkreśla reżyser i autor scenariusza, Lech Woliński.

Wszystko zaczęło się od niepokojących dźwięków harmonijki ustnej, na której grał… Ozzy Osobourne, wokalista Black Sabbath. Ledwo ucichł zawierający je utwór „The Wizard” zaczęło się coś, czego zapewne nikt z widzów się nie spodziewał. Enigmatyczne zapowiedzi z programu potwierdziły się w całej rozciągłości. „LOBIO” to bowiem wielokulturowy miszmasz, do którego nazwa gruzińskiej – składającej się z wielu składników - potrawy pasuje idealnie. Okazało się, że można połączyć w spójną, logiczną całość pozornie tak nie pasujące do siebie elementy jak: współczesne monologi i wiersze, romantyczną poezję Mickiewicza, songi Bertolda Brechta oraz twórczość rockowego poety Jima Morrisona z The Doors.
– Pierwszą inspiracją było przeczytanie „Snów” Iwana Wyrypajewa, współczesnego dramaturga – wyjaśnia Lech Woliński. – Są to niesamowite, abstrakcyjne teksty, pojawia się też w nich słowo „LOBIO”. Stały się dla mnie punktem wyjścia, by zrobić coś innego, abstrakcyjnego. Dodałem do tego teksty Mateusza Pakuły, Sergiusza Jesienina, Adama Mickiewicza. Są też moje teksty, pojawił się również fragment rozdziału „Chów świń” z podręcznika o hodowli zwierząt. To kolejny, niesamowity tekst – słucham go już od pół roku i wciąż jestem pod wrażeniem. Po dodaniu do niego tanga wyszła już abstrakcja totalna.
Efektem pracy Lecha Wolińskiego i Marty Zakrzewskiej oraz młodych aktorów: Uli Cwaliny, Łukasza Drężka, Julity Mejnarowicz i Kamili Olechowskiej jest sztuka, która – pomimo pozornego chaosu -  jest precyzyjnie skonstruowana i zmusza widza do zastanowienia się nad wieloma sprawami, jak chociażby miejsce człowieka we współczesnym świecie, problem modyfikowanej genetycznie żywności czy pojęcie patriotyzmu. Wszystko to bez taniego dydaktyzmu i łopatologicznych zabiegów – sztuka jest tu zdecydowanie na pierwszym planie.
Do tego spektakl momentami przeradzał się w happening, dzięki wciąganiu publiczności do akcji. Było to zamierzone działanie, mające zniwelować niewidzialną barierę widz – aktor.
– O dziwo czułem się wspaniale w tej sztuce – ocenia Łukasz Drężek. – Pracowaliśmy nad nią od września i udało nam się! Publiczność też była świetna – współpracowała z nami. Była super – oby taka była zawsze! Początkowo na próbach dawałem z siebie za dużo, dopiero po wskazówkach profesora jakoś to okroiłem. Zaczynało nas 18 – w efekcie zostało troje, potem doszła jeszcze jedna osoba.
–  Też jestem bardzo zadowolona – dodaje Kamila Olechowska. – Pocieszała mnie myśl, że moi bliscy są na widowni – to mi bardzo pomagało. Nad taką sztuką pracuje się naprawdę ciężko, zwłaszcza, że do prób dochodzi nauka i czasami trudno to pogodzić. Próby były naprawdę bardzo ciężkie, ale też satysfakcjonujące.
– Mam już na koncie kilkanaście spektakli – podsumowuje Lech Woliński. – „LOBIO” jest zrobiona troszeczkę inaczej  - to typowa abstrakcja. Była to ciężka praca, ale cieszę się, że to zrobiliśmy. Jestem bardzo zadowolony – to jest przecież żywy plan, wszystko może się zdarzyć. Obawialiśmy się też trochę, jak będzie z reakcjami publiczności, ze zrozumieniem tekstów, bo są tu bardzo ważne. Okazało się, że bezpodstawnie, bo publiczność była wspaniała.  Forma sztuki jest otwarta, więc myślimy już o jej kontynuacji.

Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka - Chamryk

240206081801.gif

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę