Lotnisko w zawieszeniu
Po decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska żądającego przeprowadzenia oceny oddziaływania i opracowania raportu o oddziaływaniu planowanego lądowiska na Grobli Jednaczewskiej na środowisko ratusz zawiesił postępowanie prowadzone z wniosku Miasta Łomża w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację tej inwestycji.
Jak czytamy w postanowieniu prezydenta Łomży postępowanie zawieszono „do czasu przedłożenia przez wnioskodawcę raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko”. Raport taki opracowuje się co najmniej rok, bo musi on zawierać np. listę i liczebność ptaków, dokładny przebieg tras ich przelotów, czy kierunki i wysokości przemieszczania się.
Przypomnijmy na budowę lądowiska w tym roku władze w budżecie Łomży zapisały 80 tys. zł. Już na ten cel wydaliśmy ponad 100 tys zł. Kupiliśmy już metalowy hangar, który miał być głównym budynkiem lotniska, ale w związku z decyzją RDOŚ, hangar, który miał trafić do miasta pod koniec marca, pozostał u producenta.
Lądowisko, według planów władz miasta, usytuowane ma być „na terenach łąk położonych w sąsiedztwie cieku Łomżyczka i kanałów melioracyjnych oraz drogi Grobla Jednaczewska”. Czyli tak naprawdę w obrębie terenów ustawowo chronionych ze względu na walory przyrodnicze oraz krajobrazowe, tj. w obrębie obszaru specjalnej ochrony ptaków PLB140014 Dolina Dolnej Narwi oraz Obszaru Chronionego Krajobrazu Równiny Kurpiowskiej i Doliny Dolnej Narwi.