Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 28 marca 2024 napisz DONOS@

Sprawiedliwy remis w Łomży

W meczu 20. kolejki grupy podlasko-warmińsko-mazurskiej III ligi ŁKS 1926 Łomża bezbramkowo zremisował na własnym boisku z Olimpią Zambrów. Przed spotkaniem ciężko było wskazać zdecydowanego faworyta. Obie ekipy udanie rozpoczęły rundę rewanżową w dwóch meczach zdobywając komplety punktów. Za łomżanami przemawiał atut własnego boiska i licznie zgromadzonej widowni, ale za to w pierwszym meczu tych drużyn na jesieni zdecydowanie lepsi byli gracze Olimpii, wygrywając 2:0.

Pojedynek rozgrywany w samo południe w Wielką Sobotę bardzo źle rozpoczął się dla drużyny miejscowych. Już w pierwszej minucie groźnie wyglądającego uraz nabawił się podstawowy obrońca ŁKS-u, Paweł Galiński. Szkoleniowcy gospodarzy, Marcin Mroczkowski i Jacek Lis musieli więc bardzo szybko zmienić przyjętą taktykę i dokonać kilku przesunięć w składzie. Na ławce bowiem nie zasiadał żaden nominalny defensor. Trenerzy zdecydowali się na wprowadzenie na boisko wracającego po kontuzji defensywnego pomocnika, Karola Drągowskiego - Cała ta sytuacja z Pawłem miała bez wątpienia wpływ na nasz zespół, gdyż jest on jednym z najbardziej doświadczonych naszych zawodników - powiedział Mroczkowski.

Łomżanie po stracie Galińskiego wyraźnie nastawili się na grę z kontrataku. Pozwalali rozgrywać piłkę rywalom na ich połowie, a pressing stosowali dopiero po przekroczeniu przez nich linii środkowej. Trzeba przyznać, że robili to bardzo dobrze, bo w całej pierwszej połowie gracze Olimpii oddali zaledwie jeden groźny strzał na bramkę Daniela Iwanowskiego. W 16. minucie, po zamieszaniu w polu karnym ŁKS-u, do piłki doszedł Michał Kuczałek, strzelił mocno, ale golkiper łomżan z trudem sparował futbolówkę na rzut rożny. Gospodarze w tej części gry stworzyli sobie trzy dobre okazje do zdobycia bramki, ale ani Patryk Szymański ani dwukrotnie Łukasz Tarnowski nie potrafili pokonać dobrze grającego bramkarza Olimpii, Piotra Czaplińskiego.

Drugą połowę zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy zagrali odważniej niż w pierwszych 45 minutach. Na lewej stronie szalał Szymański, w środku pola dobre zawody rozgrywał Albert Rydzewski. Niestety, mimo kilku dobrych akcji ofensywnych gospodarzy, na tablicy wyników po ich stronie ciągle widniało zero. Zambrowianie, którzy mieli zdecydowanie więcej miejsca w ataku niż w pierwszej połowie stworzyli sobie trzy bardzo dobre okazje do zdobycia gola. W 63. minucie swoje umiejętności musiał pokazać Iwanowski, broniąc mocny strzał Łukasza Grzybowskiego. Ten sam zawodnik w 82. minucie popisał się ładnym uderzeniem z woleja, ale i tym razem golkiper ŁKS-u był na posterunku. Końcówka meczu dostarczyła kibicom chyba najwięcej emocji. Najpierw, w 87. minucie łomżanie wyprowadzili szybką kontrę. Tomasz Staniórski idealnie zagrał na wolne pole do Mateusza Laskowskiego. Ten popędził na bramkę rywali, jednak dał się dogonić jednemu z obrońców Olimpii, który skutecznie utrudnił mu oddanie mocnego strzału. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego "piłkę meczową" mieli goście. W zamieszaniu w polu karnym ŁKS-u do piłki dopadł wprowadzony w drugiej części gry młody Łukasz Trzaska, jednak nie potrafił skierować futbolówki do bramki łomżan z najbliższej odległości. Po tej sytuacji arbiter po raz ostatni zagwizdał w tym spotkaniu i obie ekipy podzieliły się punktami.

- Mecz był bardzo wyrównany. Obie drużyny zostawiły dzisiaj dużo serca na boisku. To taki typowy mecz walki. Uważam, że wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy. Bardzo chcieliśmy wygrać, ale graliśmy tak jak pozwalała nam Olimpia, a to jest bardzo dobry, ułożony zespół - ocenił spotkanie trener Mroczkowski.

Po tym meczu łomżanie zajmują 6. miejsce w ligowej tabeli, tracą do lidera, Startu Działdowo dziewięć punktów. W następnej kolejce wybiorą się do Morąga, gdzie zmierzą się z plasującym się na 4. pozycji Huraganem. Spotkanie zaplanowano na sobotę, 14 kwietnia, na godz. 16.00.

is

240308092554.png
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę