Historia dźwiękami opowiedziana
Reprezentacyjny Zespół Artystyczny Wojska Polskiego zaprezentował w Łomży widowisko historyczne „Jak białe orły…”. Zainteresowanie koncertem było tak duże, że zespół wystąpił dwukrotnie tego samego dnia, za każdym razem gromadząc komplet publiczności. Była to już 29 wizyta w Łomży jednego z najlepszych zespołów w kraju i – jak zapowiadają zgodnie organizatorzy i muzycy - na pewno nie ostatnia.
Powodzenie ubiegłorocznego występu Orkiestry Koncertowej sprawiło, że tym razem zorganizowano aż dwa koncerty Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego w poszerzonym składzie. Dwukrotnie sala koncertowa łomżyńskiej Filharmonii wypełniła się melomanami i wielbicielami wojskowych piosenek. Zaproszenia i bilety na oba koncerty rozeszły się błyskawicznie. Nie ma w tym jednak niczego dziwnego, bowiem Reprezentacyjny Zespół Artystyczny ma jedną z najlepszych orkiestr symfonicznych w Polsce. Równie wysoki poziom reprezentują soliści, chór i balet, wsparci grupą wokalną Why Not.
Jednak zanim zabrzmiały pierwsze dźwięki muzyki przedstawiciele Stowarzyszenia Klub Fort wręczyli specjalną nagrodę „Ratownik tradycji” Aleksandrowi Pladze. Właściciel Studia Skorpion został uhonorowany specjalnym dyplomem i pamiątkowym sygnetem za przypominanie historii i tradycji polskiego oręża w regionie.
Widowisko „Jak białe orły…” to muzyczno – historyczna kronika dziejów państwa polskiego od odzyskania niepodległości w 1918 roku poprzez lata II wojny światowej aż do czasów współczesnych. Składają się na nie tańce narodowe, jak polonez czy mazur, pieśni i piosenki żołnierskie, przeboje Festiwali Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu oraz współczesne, jak finałowa, tytułowa pieśń widowiska. Okres pierwszej wojny światowej przypomniały publiczności takie pieśni jak „Pierwsza Kadrowa” czy „Marsz Pierwszej Brygady”. Blok piosenek z lat 1939 – 45 wypełniły dynamiczne „Serce w plecaku”, partyzancka pieśń „Rozszumiały się wierzby płaczące”, rzewna „Niebieska chusteczka” i „Karpacka Brygada”.
Sporo miejsca poświęcono powstańczemu zrywowi mieszkańców Warszawy w 1944 roku, o którym opowiadały „Pałacyk Michla”, „Marsz Mokotowa” i jeden z największych przebojów Mieczysława Fogga – „Piosenka o mojej Warszawie”.
W połowie koncertu nastąpiła zmiana dyrygenta – Kazimierza Ołtarzewskiego zastąpił debiutujący przed łomżyńską publicznością Tomasz Labuń – i wykonawcy zaprezentowali utwory współczesne. Część z nich, jak „Gdzie są kwiaty z tamtych lat” czy „Gdy nasi chłopcy maszerują” to doskonale znane przeboje. Inne, chociażby napisana niedawno „Gdy nas zbudzi kiedyś trąbka” niczym im nie ustępowały, szczególnie w tak dynamicznym wykonaniu.
Finałem koncertu była dwukrotnie bisowana pieśń „Jak białe orły…” – podsumowująca w symbolicznej formie nie tylko historię Polski ale i dzieje naszego wojska.
– Publiczność w Łomży jest znakomita – ocenia jeden z dyrygentów, Tomasz Labuń. – Nasz program został odebrany bardzo dobrze, spotkał się z tak żywiołowym przyjęciem, że będzie nam zawsze bardzo miło tu wracać. Często jest tak, że kiedy jest orkiestra, balet czy śpiewacy, kojarzy się to dość archaicznie. Ale my próbujemy, przez uwspółcześnione wersje tej muzyki, dotrzeć też do młodego pokolenia, coś mu przekazać. Myślę, że te przeboje są uniwersalne, zawsze warto do nich wracać, tym bardziej, że są napisane i zaaranżowane przez znakomitych muzyków, jak naczelny dyrektor naszego zespołu, Adam Martin. Do tego dochodzi niewątpliwa przyjemność dyrygowania tym zespołem: młodym, z energią, potencjałem i wielką radością grania.
– Sukces jest tym większy, że w dniu dzisiejszym były dwa koncerty – dodaje pułkownik Ryszard Matuszewski, kierownik Klubu Jednostki Wojskowej 1511 i zarazem organizator koncertów. – A nie jest tak łatwo zapełnić salę - która liczy 500 miejsc - dwukrotnie. Jest to profesjonalny zespół, do tego piosenka żołnierska jest nośnikiem pewnych wartości, które w naszym narodzie są nadal cenione.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka - Chamryk