Teatr dla dzieci... cały.
Teatr Lalki i Aktora szerzej otworzył swe podwoje przed widzami. Przez cały weekend czekało na nich mnóstwo atrakcji w ramach dni otwartych zorganizowanych w związku z Międzynarodowym Dniem Teatru. Były spektakle, zajęcia z aktorami, oraz poznawanie pracy teatru od zaplecza. Dzieci były zachwycone, dorośli też nie kryli zadowolenia. – Najbardziej podobał mi się gabinet strachu – mówi pięcioletni Kajetan. – To było bardzo fajne, jak wszyscy się bali!
Pierwszy rodzinny weekend w łomżyńskim teatrze cieszył się bardzo dużym powodzeniem. Zachwycone dzieciaki, często z nie ukrywającymi zainteresowania rodzicami, przemierzały wszystkie zakamarki teatru, oprowadzane przez jego pracowników. Goście byli praktycznie wszędzie: w pracowniach, magazynie, sali prób, garderobie. Mniejsze i starsze dzieci z entuzjazmem przymierzały kostiumy i bawiły się lalkami. Czasem dochodziło do rozdzierających scen, gdy trzeba było już iść do domu i rozstać się z pięknym lwem, co przytrafiło się dwuletniej Joasi.
– Chcę go zabrać ze sobą do domu i go przytulać – mówiła, ściskając lalkę. Obyło się jednak bez płaczu i dziewczynka dała sobie wytłumaczyć, że zawsze, gdy przyjdzie do teatru, to lew będzie tu na nią czekać.
– Jestem bardzo zadowolona i bardzo mi się to podobało – mówi Anna Horzoszewska – mama wspomnianej Joasi i Hani. – Dzieciom też, a przecież są malutkie – mają dwa i trzy latka. Są zadowolone i szczęśliwe. To jest cudowny pomysł, sposób na spędzenie miłego dnia z rodziną na imprezie bardzo rozwijającej dla dzieci. Żywy obraz, żywe słowo to przecież coś innego niż spacer czy czytanie bajeczki na co dzień.
Wielkim zainteresowaniem cieszyły się też piękne ozdoby, malowane na rękach i twarzyczkach dzieci przez charakteryzatorki i aktorki łomżyńskiego teatru. Nie brakowało też chętnych do zajęć typowo teatralnych, w tym etiud aktorskich prowadzonych przez Bogumiłę Wierzchowską -Gosk i Tomasza Rynkowskiego. Bogaty program weekendowego spotkania dopełniły cztery spektakle: dwa z repertuaru łomżyńskiego teatru: „Kopciuszek” i „W krainie snów Alicji” oraz czytane przez jego aktorów „Zielony wędrowiec” i „Baśń o rycerzu bez konia”.
– Połączyliśmy dni otwarte z Międzynarodowym Dniem Teatru, chcąc przybliżyć nasze święto dzieciom i ich rodzicom – mówi Jarosław Antoniuk, dyrektor TLiA. – Myślę, że jest to atrakcyjna propozycja, zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Dzięki temu jest możliwość zobaczenia, jak nasz teatr funkcjonuje. Niczego nie ukrywamy, chcemy pokazać, jak funkcjonują pracownie, co jest w nich robione, jak aktorzy pracują na scenie i jak wyglądają ich garderoby. Można bawić się lalkami, obejrzeć kostiumy, porozmawiać z każdym: aktorem, pracownikiem technicznym, dyrektorem. Ciekawe jest też to, że widzowie mogą być nie tylko odbiorcami, ale też współuczestniczą w naszych działaniach. Teatr ma ogromne oddziaływanie na młodych widzów dlatego podkreślam, że dzieci trzeba traktować serio.
Takie inicjatywy utwierdzają nas w przekonaniu, że potrzebne jest stworzenie – jeśli nie muzeum teatralnego, to przynajmniej ekspozycji – na której pokażemy nasze bogate zbiory lalek, kostiumów i dekoracji. Jest to coś magicznego dla dzieci – totalny odjazd w świat wyobraźni i teatru. Byłoby to coś fantastycznego, nie tylko na skalę Łomży, ale i regionu.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka – Chamryk
