Wiatraki z prądem w szczerym polu
Jeśli będą następni chętni i nie będzie protestów, w gminie Łomża pojawić się mogą nawet 23 wiatraki do wytwarzania prądu w trzech strefach. Jeden stanął już kilka tygodni temu w okolicach Łochtynowa. W Urzędzie Gminy Łomża odbyła się dyskusja z ludnością o budowie następnych, na którą przyszło zaledwie kilka osób.
- Zgłosiło się do nas kilka firm, które chcą postawić na naszym terenie wiatraki prądotwórcze – poinformował wójt gminy Łomża Jacek Albin Nowakowski. - Oczywiście, jesteśmy tym zainteresowani, bo do kasy gminnej wpływałoby co roku dwa procent wartości inwestycji. Byłyby to dla nas znaczące kwoty.
Koszt budowy wiatraka to suma rzędu 2,5 do 3 mln zł, zatem tylko jeden zasilałby gminę znaczącą kwotą 60 do 70 tys. zł rocznie. Budowa wszystkich 23 dałaby wpływy ok. 1,5 mln zł.
Trzy strefy dla wiatraków
- Ponieważ aktualne studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego jest mego autorstwa, gmina zwróciła się do mnie, aby sprawdzić możliwość budowy wiatraków – wyjaśnia mgr inż. architekt Alicja Mieszkowska, główny projektant studium. - Przeprowadziliśmy analizę wniosków firm, dotyczących możliwości lokalizacji farmy wiatrowej, z wykorzystaniem ekofizjografii, opracowanej przez zespół dr. hab. Macieja Przewoźniaka z Biura Projektów i Wdrożeń Proekologicznych z Gdańska. Uwzględniliśmy, m.in., przyjęty przebieg obwodnicy Łomży, istniejącą zabudowę, sieci oraz odległości od obiektów przyrodniczo cennych Natura 2000. Wybraliśmy trzy strefy: jedną większą na 19 wiatraków i dwie mniejsze na dwa wiatraki lub jeden. Przygotowaliśmy projekt zmiany w studium, do którego została opracowana prognoza wpływu powstania i działania farm wiatrowych na środowisko przyrodnicze.
Pałac Kultury i Nauki na szpilce
Większa strefa dla fermy wiatraków znajduje się w rejonie wyznaczonym przez czworokąt miejscowości: Konarzyce, Dłużniewo, Mikołajki i Boguszyce (19), natomiast mniejsze w okolicach wsi Andrzejki i Koziołki (1 lub 2) oraz w Starych Chojnach (2). Wiatraki są widoczne z odległości 25 – 30 km i tylko z daleka wyglądają w oszpeconej nimi nizinnej panoramie na lekkie i delikatne. W rzeczywistości – jak poinformowała przedstawicielka jednej z warszawskich firm, zainteresowanych uruchomieniem elektrowni wiatrowej - zasięg ich skrzydeł może wynosić od 50 do 100 metrów, a one same mieć nawet 185 m wysokości. Taki szpilkowato-tykowaty Pałac Kultury i Nauki w samym środku szczerego pola.
Studium i prognoza o skutkach przyrodniczych i wpływie na środowisko naturalne wyłożone będą w Urzędzie Gminy do 2. maja. Zainteresowani będą wnosić uwagi krytyczne, z którymi zapozna się Rada Gminy Łomża. To ona zadecyduje, czy za dwa bądź trzy lata stanie na polach farma wiatrowa.
Mirosław R. Derewońko