Narkotyków coraz więcej...
Trzech młodych mieszkańców Łomży zostało zatrzymanych w nocy z soboty na niedzielę, po tym jak w samochodzie którym jechali policjanci znaleźli ponad 10 gramów amfetaminy, a także elektroniczną wagę i torebki tzw. dilerki. - To przypomina walkę z hydrą – ścinamy jedną głowę, a w jej miejsce odrastają dwie kolejne – mówił komendant Andrzej Ryński odnosząc się do informacji o zalewających miasto narkotykach. Przypomnijmy pod koniec lutego w Łomży przejęto rekordowy duży ładunek - ponad 5 kg amfetaminy.
Jak relacjonuje Ewelina Szlesińska, rzecznik prasowy KMP w Łomży w sobotę ok. 23.00 policjanci z patrolu ponadnormatywnego, czyli funkcjonującego dzięki wsparciu finansowym samorządu miasta, na ul. Nowogrodzkiej zatrzymali do kontroli audi. W samochodzie było trzech młodych mieszkańców miasta – 23, 24 i 29 lat, którzy podejrzanie się zachowywali. Policjanci sprawdzili samochód i znaleźli w nim torebkę z białym proszkiem,m a także elektroniczną wagę służącą do odmierzania niewielkich ilości substancji i foliowe torebki strunowe tzw. dilerki. Mężczyźni zostali zatrzymani na komendzie. Okazało się, że biały proszek to 10,8 gramów amfetaminy. Dziś wszyscy mają usłyszeć zarzut posiadania narkotyków. Grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 3.