Kryzys dotarł do Łomży...?
Zalegający z opłatami za czynsz najemcy lokali w galerii łomżyńskiej otrzymali ponaglenia do zapłaty pod groźbą odcięcia prądu – podaje Gazeta Wyborcza w swoim białostockim dodatku. Piotr Dusik, zarządzający galerią „Łomża” na łamach gazety zauważa, że problemy mają jedynie lokalni najemcy. - Sieciówki, mimo że czynsze płacą na podobnym poziomie, radzą sobie dość dobrze. Powodów takiego stanu rzeczy, może być wiele. Począwszy od sposobu prowadzenia biznesu, po zapotrzebowanie na mniej czy bardziej rozpoznawalne marki - mówi Dusik i potwierdza, że sytuacja łomżyńskiego handlu jest bardzo ciężka
Jak podaje Gazeta część najemców w „Galerii Łomża” już od dawna nie ma z czego płacić czynszów. Niektórzy rozmawiają z zarządcą o obniżeniu opłat, inni liczą, że w końcu odbiją się od dna i uregulują zaległości. Jednak właściciel galerii nie zamierza czekać na lepsze czasy i przed kilkoma dniami porozsyłał zalegającym ponaglenia do zapłaty. Jeśli najemcy tego nie uczynią to handlować będą bez prądu.
- Odcięcie najemcy od prądu to sytuacja, w której tracą wszyscy i dlatego nigdy tego nie zrobiłem. Prowadzimy rozmowy z przedsiębiorcami i wierzymy, że uda się dojść do kompromisu – mówi gazecie Piotr Dusik.
zobacz: Gazeta Wyborcza Białystok - Kryzys dotarł do Łomży. Galeria handlowa bez prądu?