Protesty paliwowe. Także w Łomży...?
Jutro w całym kraju kierowcy mają protestować przeciwko zbyt wysokim cenom paliw. Na pytanie „Czy będzie protest paliwowy w Łomży...?”, które zadają sobie użytkownicy forum 4lomza.pl, odpowiedzi nie zna nikt. Planują w sobotę o godz. 14. spotkać się na pl. Niepodległości (stary dworzec) w Łomży, a później... - Będziemy protestować przeciwko niespełnionym obietnicom rządu Donalda Tuska – zapowiada Marcin Makowski, jeden z inicjatorów organizacji protestu kierowców w Łomży. Protestować chcą także m.in. kierowcy w Grajewie i Zambrowie.
- Rząd obiecywał, że nie będą rosły podatki, że będą lepsze zarobki... Tymczasem płace są takie sami, o ile nie niższe, rośnie bezrobocie, a wszystko drożeje – mówi Makowski. - Pamiętam, jak rok temu za litr gazu płaciłem 2 złote 10 groszy, zaś teraz LPG kosztuje 2 złote 85 groszy. Strasznie wysokie są również ceny benzyny: za litr 95-ki trzeba już zapłacić ok. 5 zł 65 gr, za litr 98-ki – ok. 5 zł 96 gr, za litr ropy nawet 6 zł. No to kogo na to stać?!
„Protestujcie nie ruszając się autem z miejsca i nie tankujcie” - radzi internautom adamosxx, któremu odpowiada Andre695: „no tak ale mi auto prawie codziennie potrzebne i tak mam braki czasu z pracy do pracy i inne obowiązki, dzieci, treningi, to łatwo powiedzieć zostawić auto no i zima to nie bardzo marznąć, a akumulator padnie po paru dniach stania też pomysł dla mnie już nic gorszego”. Wątpliwości co do organizacji protestu rozwiewa azmolek: „Łomża także bierze udział. Wszystkich chętnych do wzięcia udziału zapraszam w sobotę 28.01 na stary dworzec godz. 14-15. Plan działań poznacie na miejscu”.
Zobacz całą dyskusję na forum 4lomza.pl
Czy bedzie protes paliwowy w Łomzy ??
blokada stacji paliw.....
W proteście przeciwko zbyt wysokim cenom paliw kierowcy zamierzają oznaczyć hasłami samochody i z pl. Niepodległości przejechać na jedną ze stacji benzynowych w Łomży. Tam będą ją blokować, kupując paliwo za kilkanaście groszy i podjeżdżając wiele razy ponownie do zatankowania.
- Zapraszamy nie tylko łomżyńskich kierowców, ale również tych spoza Łomży, aby przyłączyli się do naszego wspólnego protestu – apeluje Marcin Makowski. - Pokażmy razem, że nie jesteśmy obojętni na to, co dzieje się w naszym kraju. Tym bardziej, że ceny paliw codziennie biją nas ostro po kieszeni.
Mirosław R. Derewońko