„Kara za basen” cofnięta
Łomża odzyska 1,3 mln złotych jakie musiała zapłacić za rzekome błędy przy ogłoszenia przetargu na budowę nowej pływalni. Tzw. „korektę finansową” naliczył Urząd Marszałkowski w Białymstoku, którzy zarządza Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa Podlaskiego, w ramach którego przyznano dofinansowanie unijne na budowę tej pływalni. Od początku władze miast twierdziły, że kara jest niesłuszna. Teraz dopięły swego.
„Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zaakceptowało wycofanie korekty finansowej w wysokości ok. 1,3 mln zł w projekcie "Budowa pływalni miejskiej", realizowanym w ramach RPO WP” – podaje Anna Sobocińska z ratusz. - Tym samym potwierdziła się argumentacja Prezydenta Łomży, iż Miasto prowadziło postępowanie przetargowe zgodnie z obowiązującym w tym czasie prawem i nie popełniło błędu, którego skutkiem była korekta finansowa.
Jeszcze poprzedni prezydent Łomży Jerzy Brzeziński twierdził, że naliczona w 2010 roku korekta finansowa wynosząca 1 milion 299 tysięcy 999 złotych i 99 groszy jest niesłuszna, bo to nie miasto odpowiada za popełniony błąd. Było nim brak zamieszczenie w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej ogłoszenia o przedłużeniu terminu składania ofert w przetargu prowadzonym przez miasto Łomża na inwestycję „Budowa pływalni miejskiej w Łomży”. Obowiązujące w trackie tego przetargu polskie przepisy nie wymagały bowiem takiej publikacji. W ocenie władz miasta Łomża została ukarana za błąd państwa, które na czas nie dostosowało swojego prawa do wymogów unijnych. Argumentację tę podtrzymywał także obecny prezydent Mieczysław Czerniawski i jego interwencje w Ministerstwie Finansów i Ministerstwie Rozwoju Regionalnego przyniosły teraz pozytywny skutek.