Ojciec w życiu współczesnej rodziny
Inicjatywa Tato.Net, czyli sieć współpracy i wsparcia ojców w Europie Środkowej i Wschodniej, zorganizowała w Łomży konferencję z cyklu „Ojcostwo dzisiaj – strategia dla organizacji wspierających rodzinę”. W wykładach, dyskusji i debacie uczestniczyli, m.in., naukowcy, pedagodzy, duchowni, samorządowcy i pracownicy ośrodków pomocy rodzinie.
Pięciogodzinne spotkanie prowadzili na zmianę prezes Fundacji Cyryla i Metodego Wojciech Czeronko, koordynator programu Tato.Net Dariusz Cupiał i dziennikarz Mariusz Rytel. Gośćmi otwarcia konferencji w sali łomżyńskiego ratusza byli, m.in., biskup ordynariusz Diecezji Łomżyńskiej ks. Stanisław Stefanek, prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski i wiceprezydent Ostrołęki Grzegorz Płocha, ponieważ organizatorzy chcą umacniać sieć współpracy ojców i wymiany doświadczeń w skali regionalnej.
Biskup Stefanek zwrócił uwagę na szkodliwy społecznie stereotyp, że „przy mężczyźnie nie przystoi gromadka dzieci, a przy spódnicy – niech będzie”. Mówił o „zadaniach ojca, spychanego na margines”, gdy traktuje się go jako obywatela, pracownika czy dyrektora, „akcentując jego pracę zawodową, zaś ojcostwo staje się sprawą prywatną, nieomal wstydliwą”.
- Jak kiedyś rozbity garnek, tak teraz próbuje się społeczeństwo naprawiać „drucikami” umów czy konwencji, ale wystarczy, że jeden drucik pęknie, a zostaje gromadka skorup – ostrzegał biskup. - Trzeba pamiętać o źródle ojcostwa, o biblijnym zrodzić, czyli stworzyć ród. To jest jedna misja, a drugą misją ojca jest prawo i obowiązek, aby ziemia rodziła, czyli o utrzymanie”.
Prezydent Mieczysław Czerniawski był zaniepokojony faktem, że zła sytuacja ekonomiczna zmusza ojców do wyjazdów zarobkowych na Zachód, kiedy to matka przez dwa czy więcej lat jest jedyną osobą wychowującą dzieci. Wyjazdy i praca sprawiają, że brakuje czasu na rozmowy z synem czy córką. Brakuje kogoś, kto potrafi w zalewie informacji i podsuwanych przez telewizję i Internet wartości „oddzielić ziarno od plew”. Prezydent przypomniał starą jak świat maksymę, że „jeden ojciec jest ważniejszy od stu nauczycieli”.
Doktor teologii Dariusz Cupiał, współzałożyciel i fundator FCM, nakreślił najbliższe plany inicjatywy Tato.Net, która w cyklu – oprócz wrześniowej konferencji w Senacie RP w Warszawie i grudniowej w Łomży - odwiedza również Lublin, Gdańsk, Nowy Sącz, Zabrze, Wrocław i Poznań. Celem jest wypromowanie dobrych praktyk przez organizacje i instytucje różnych branż, aby podejmowały inicjatywy na rzecz ojców.
Wśród takich inicjatyw mogą być warsztaty, na jakich kilka lat temu był Stanisław Kojro, główny organizator konferencji. Ich tematem były relacje między ojcem a córką, aby w ważnych i trudnych sprawach nie bała się zwrócić do taty. Wartość tamtych zajęć sprzed lat i aktywność w ruchu Spotkania Małżeńskie skłoniły go do wsparcia inicjatywy Tato.Net w Łomży.
Diagnozę sytuacji ojca w życiu współczesnej rodziny starali się postawić wykładowcy konferencji w ratuszu. Z perspektywy wychowawcy i duszpasterza – ks. dr Wojciech Nowacki, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Łomży, natomiast z perspektywy socjologa i demografa – prof. Kazimierz Korab, rektor Szkoły Wyższej im. Bogdana Jańskiego. Profesor za jeden z najważniejszych problemów uznał, że mężczyźni „coraz mniej wiedzą, kim mają być jako mężowie i ojcowie”. Przyczyn jest wiele: w mniejszym stopniu identyfikują się z rodziną jako celem swego życia, nie zajmują się dziećmi z własnej inicjatywy, bo żeniąc się, uwagę skupiają na żonie, a nie na dzieciach. Zdaniem profesora, „współczesny mężczyzna , mąż i ojciec, to wielki nieobecny i dezerter”.
W drugiej części odbyła się dyskusja o strategii działań organizacji, promujących i wspierających dojrzałe ojcostwo, prowadzona przez dr. Grzegorza Grochowskiego z Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie oraz o „nawigacji do ojcostwa” przez dr. Dariusza Cupiała.
W trzeciej części konferencji red. Mariusz Rytel był moderatorem debaty o tym, jak wspierać dzieci i rodzinę w XXI wieku.
Mirosław R. Derewońko