Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 napisz DONOS@

ŁKS pokonał reprezentację...

... powiatu łomżyńskiego. W rozegranym w minioną sobotę na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Zjazd meczu towarzyskim piłkarze trzecioligowego ŁKS-u 1926 Łomża 5:1 ograli drużynę złożoną z zawodników występujących na co dzień w klubach z niższych lig.

Spotkanie, którego stawką był puchar ufundowany przez prezesa ŁKS-u, Jarosława Kuleszę, od początku do końca przebiegało pod dyktando łomżan. Już po pierwszej połowie po dwóch bramkach Łukasza Adamskiego i jednym trafieniu Patryka Szymańskiego prowadzili oni 3:0. W drugiej połowie dorzucili jeszcze dwa gole - raz do swojej bramki trafił jeden z graczy drużyny powiatu, a pod koniec meczu swojego drugiego gola zdobył Szymański. Goście zdołali odpowiedzieć tylko golem honorowym, a jego strzelcem okazał były gracz ŁKS-u, występujący obecnie w A-klasowym KS Miastkowo, Paweł Rupacz - To było bardzo fajne i pożyteczne zakończenie sezonu, szczególnie dla gracz z regionu - podkreśla prowadzący reprezentację powiatu Dariusz Kossakowski, na co dzień trener grających w lidze okręgowej Fortów Piątnica. - Szczególnie młodzi chłopcy z Wizny, Miastkowa, Piątnicy, Jedwabnego czy Śniadowa mogli się przekonać, jak wiele brakuje im jeszcze do zawodników grających w III lidze - dodaje.
Ze spotkanie zadowolony był również prowadzący ŁKS, Marcin Mroczkowski - Mimo, że drużyna powiatu grała ze sobą po raz pierwszy, to pokazała kilka ciekawych akcji. Razem z Jackiem Lisem mamy pewne obserwacje i być może kogoś z tej drużyny zarekomendujemy nowemu trenerowi ŁKS-u, żeby ten dał szansę pokazania się podczas okresu przygotowawczego - podkreślił tymczasowy szkoleniowiec łomżyńskiego zespołu.

Na razie nie wiadomo jednak kto zostanie nowym opiekunem ŁKS-u. Jak zapewnia prezes Kulesza, chętnych do objęcia tego stanowiska nie brakuje - Jedyną kwestią pozostaje jego wynagrodzenie - mówi - Sytuacja finansowa klubu nie jest dobra, bo jest koniec roku na żadne konkursy z miasta nie można liczyć i przez trzy miesiące mamy w klubie okres posuchy. Ze strony lokalnego biznesu nie ma praktycznie wsparcia oprócz umów zawartych wcześniej. Tylko ci sponsorzy, którzy pomagali i zadeklarowali się wcześniej, do końca rundy będą pomagać - dodaje Kulesza. I właśnie z powodu braku zainteresowania klubem wśród lokalnego biznesu obecny prezes zastanawia się nad swoją dalszą pracą w ŁKS-ie - Jeśli sytuacja ma wyglądać tak, że jeśli na coś w klubie brakuje, to prezes ma wypłacać pieniądze z własnej kieszeni to to chyba nie ma sensu. Ciągle mam potrzebę realizowania się poprzez sport, ale nie koniecznie muszę mieć II czy III ligę - kończy Kulesza.

is


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę