Urodził się pod Łomżą, doszedł na szczyt bokserskiej sławy...
Zmarł pochodzący z okolic Łomży Tadeusz Walasek legendarny polski bokser, mistrz Europy i dwukrotny medalista olimpijski. W karierze stoczył 421 walk, odniósł 378 zwycięstw, 34 pojedynki przegrał i 9 zremisował. W polskiej historii bosku zapisał się szczególnie jego występ na olimpiadzie w Rzymie w 1960 roku. Janusz Pindera na łamach „Rzeczpospolitej” pisze, że Tadeusz Walasek „został w pamięci jako skrzywdzony na igrzyskach dżentelmen ringu”.
„Kiedy Walasek zaczynał w Rzymie finałową walkę z sierżantem armii amerykańskiej Edwardem Crookiem, Kazimierz Paździor cieszył się już ze złotego medalu, a do starcia z Cassiusem Clayem szykował się Zbigniew Pietrzykowski, największy wtedy polski as boksu.
Walasek przegrał pierwsze starcie z krępym, silnym fizycznie Crookiem, narzeczona Amerykanina, słynna sprinterka Wilma Rudolph, biła brawo w pierwszym rzędzie, ale od drugiej rundy to już Polak rozdawał karty. Werdykt przyznający zwycięstwo 3:2 Amerykaninowi był szokiem dla rzymskiej publiczności, która prawie 20 minut dawała wyraz swojej niechęci tak głośno, że prezydent MKOl Avery Brundage nie mógł wręczyć medali pięściarzom.
– To była polityka. Paździor miał już złoto, Pietrzykowki był faworytem w walce z Clayem, więc trzy mistrzowskie tytuły dla Polaków to by było za dużo. Więc ocyganili Tadka – uważa Kasprzyk.
Po powrocie do kraju zorganizowano zbiórkę na złoty medal dla Walaska. Wykonania duplikatu podjął się znany warszawski jubiler Stanisław Syrzycki. Wręczono go podczas Balu Mistrzów Sportu „Przeglądu Sportowego”. Na rewersie medalu był napis: „moralnemu zwycięzcy rzymskich igrzysk”.
Walasek urodził się 15 lipca 1936 roku w Elżbiecinie koło Łomży. Podczas wojny rodzina została wywieziona do Związku Radzieckiego nad Morze Białe, do Archangielska, następnie do Duszanbe. Ojciec później zaciągnął się do polskiej armii generała Władysława Andersa, dzięki czemu rodzina mogła wydostać się „nieludzkiej ziemi” a po wojnie powróciła do Polski i zamieszkała w Kłodzku.