Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 napisz DONOS@

„Muzyczne Zaduszki” z Wysockim

Magiczny świat poezji i piosenek Włodzimierza Wysockiego łomżyńskiej publiczności przypomnieli wrocławscy muzycy. Na „Projekt Volodia” złożyły się najbardziej popularne oraz nieco mniej znane utwory przedwcześnie zmarłego radzieckiego pieśniarza -  artysty wyjątkowego, będącego do dziś symbolem  nonkonformizmu, artystycznej wolności  i buntu przeciwko komunistycznej władzy. 

Włodzimierz Wysocki (1938 - 1980) był przede wszystkim aktorem, znanym dzięki głównej roli w "Hamlecie", wystawianym w Teatrze na Tagance oraz udziałowi w filmach. Jednak największą sławę zdobył jako pieśniarz i autor wykonywanych przez siebie piosenek. Początkowo pozostawał pod wpływem Bułata
Okudżawy, jednak stopniowo wykształcił swój niepowtarzalny styl. Akompaniując sobie na gitarze śpiewał niskim, zachrypniętym głosem o tym wszystkim, co go otaczało. Pisał o zwykłym, codziennym życiu, ale w taki sposób, że porywał miliony. Był szczery do bólu, autentyczny i wiarygodny. Być może dlatego nigdy nie doczekał się uznania ze strony radzieckich władz. Pozostały po nim setki utworów. Tylko część z nich doczekała się wersji płytowych, z czego większość ukazała się już po śmierci poety, w czasach tzw. pieriestrojki. Niełatwego zadania odczytania na nowo ponadczasowej twórczości Wysockiego podjęli się z powodzeniem muzycy kwintetu "Projekt Volodia". Podeszli nie tylko z wielkim pietyzmem do tekstów wykonywanych utworów, sięgając po najlepsze przekłady oryginalnych wierszy lub też śpiewając po rosyjsku te, z których tłumaczeń nie byli do końca zadowoleni. Na program spektaklu złożyło się 16 utworów, pochodzących z okresu całego twórczego życia Wysockiego - od napisanego w 1961 roku "Tatuażu" do utworów z końca lat siedemdziesiątych.  Także warstwa muzyczna piosenek, które opracowali artyści  jest bardzo interesująca. Czerpiąc z bogatego folkloru rosyjskiego, a także muzyki popularnej, jazzu, bluesa, a nawet dynamicznego rocka stworzyli intrygującą oprawę dźwiękową spektaklu. Nie mogło zabraknąć w niej  akordeonu, który wiódł prym w większości utworów. Ale już wyeksponowanie w aranżacjach partii lutni ("Przyjaciel wyruszył do Magadanu"), banjo ("Sen") czy gitary flamenco ("Ja nie lubię") było zabiegiem bardzo oryginalnym. Równie ciekawie zabrzmiały dialogi akordeonu i gitary elektrycznej w "Ja byłem duszą towarzystwa" czy gitary i banjo w "Okręcie". Strona rytmiczna poszczególnych kompozycji także była bardzo dopracowana, dzięki rozbudowanemu zestawowi perkusyjnemu i sięgającemu często po różne perkusjonalia akordeoniście. Było też słychać, że wrocławscy muzycy mają rocka we krwi, co udowodnili w szybkim "Miejskim romansie" i wolniejszym, ale równie dynamicznym dzięki grze  obu perkusistów "Rejs Moskwa - Odessa". Były też toasty z publicznością w - nomen omen - "Kołysance pijackiej". Każdy, kto pamiętał oryginalną barwę głosu, zapadający od razu w pamięć baryton Wysockiego, słuchał zapewne z przyjemnością śpiewu Janusza Kasprowicza, gdyż wokalista nie ograniczał się tylko do naśladowania swego idola.
Panowie: Bińczak, Gawron, Kasprowicz, Malko i Rokitowski  nie poprzestali na porywającym wykonaniu pieśni Wysockiego. Przez półtorej godziny - wykorzystując także materiały filmowe i multimedialne - przedstawili  licznej publiczności barwne, ciekawe, często dramatyczne, a w końcu tragicznie zakończone życie artysty. Dzięki takim zespołom jak  "Projekt Volodia" ponadczasowe utwory Włodzimierza Wysockiego są wciąż żywe -  nie tylko na  jego płytach, ale także w wydaniu koncertowym.


Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka Chamryk


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę