Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 28 marca 2024 napisz DONOS@

Zasłużone zwycięstwo ŁKS-u

W meczu 12. kolejki III ligi ŁKS 1926 Łomża pokonał na własnym boisku Concordię Elbląg 2:0. Dzięki tej wygranej łomżanie awansowali na 5 miejsce w ligowej tabeli.

- Bardzo obawialiśmy się tego spotkania, bo Concordia to drużyna z czuba tabeli, która potrafi zdobywać punkty zarówno u siebie jak i na wyjazdach. W związku z tym przyjęliśmy dzisiaj nieco inną taktykę. Stanęliśmy nieco z tyłu, czekając na to co pokaże przeciwnik - powiedział trener ŁKS-u, Mirosław Dymek. Jednak elblążanie nie kwapili się po początku meczu do ataku, więc tradycyjnie to zespół gospodarzy prowadził grę. I trzeba przyznać, że robił to bardzo dobrze. Tempo meczu było, jak na ten poziom rozgrywek, bardzo wysokie i niezbyt licznie przybyli na to spotkanie widzowie mogli być zadowoleni. Już w 3. minucie Łukasz Adamski miał pierwszą dobrą okazję do
zdobycia gola, ale piłka po jego strzale poszybowała nad poprzeczką. Kwadrans później łomżanie rozegrali ciekawą akcję na prawym skrzydle, którą uderzeniem głową zakończył Artur Urban, ale i tym razem futbolówka nie trafiła w światło bramki. Co nie udawało się gospodarzom po akcjach z gry, wyszło po rzucie wolnym. W 26. minucie Robert Cychol idealnie dośrodkował piłkę w pole karne, a Łukasz Tarnowski strzałem z woleja ulokował piłkę w bramce Concordii. Zaraz po tym golu trener gości, Adam Boros, zdecydował się na aż dwie roszady w swoim zespole - Zmiany spowodowane były tym, że moi zawodnicy byli jacyś zagubieni, za często łatwo gubili piłkę - wyjaśnił opiekun elblążan. Wprowadzenie do gry dwóch nowych piłkarzy nieco uspokoiło poczynania gości w linii pomocy, jednak nie przełożyło się to na akcje pod bramką ŁKS-u. Warto wspomnieć, że goście w pierwszych 45 minutach ani razu nie zagrozili bramce Przemysława Masłowskiego. Łomżanie za to tuż przed przerwą mogli podwyższyć prowadzenie. W 44. minucie Łukasz Adamski ładnie dośrodkował z rzutu rożnego, a mocnym strzałem głową popisał się Urban. W tej sytuacji znakomicie zachował się golkiper gości, Michał Kopka, który instynktownie sparował piłkę na róg.

Po zmianie stron nieco odważniej zaatakowała drużna Concordii. Łomżanie wyraźnie nastawili się na grę z kontrataku nie dopuszczając przy tym rywali za blisko swojego pola karnego. Trzeba przyznać, że chyba po raz pierwszy w tym sezonie defensywa ŁKS-u nie popełniła żadnego poważnego błędu. W 58. minucie przyjęta na drugą połowę taktyka mogła przynieść efekt. Patryk Szymański dostał znakomite podanie z głębi pola i znalazł się sam na sam z bramkarzem Concordii. Niestety Kopka do końca wyczekał pomocnika ŁKS-u i nie dał się pokonać. Chwilę później Adamski mógł zdobyć drugiego gola i tym razem jego techniczne uderzenie było minimalnie niecelne. W 77. minucie łomżanie po raz kolejny pokazali, że bardzo dobrze egzekwują stałe fragmenty gry. Robert Cychol wybił piłkę z rzutu rożnego, a wprowadzony po przerwie Mateusz Laskowski pięknym strzałem głową pokonał golkipera przyjezdnych - Już dzień przed meczem widziałem, że dobrze nam stałe fragmenty gry wychodzą i nie ukrywam, że bardzo na nie liczyłem - podkreślił Dymek.
Po zdobytej bramce łomżanie już całkowicie oddali pole przeciwnikowi skupiając się tylko na obronie. Elblążanie jednak aż do ostatniej minuty spotkania nie potrafili oddać celnego strzału na bramkę ŁKS-u. Dopiero w samej końcówce Masłowski musiał pokazać próbkę swoich umiejętności broniąc groźne uderzenie Daniela Ciesielskiego z rzutu wolnego oraz dwie dobitki jego kolegów.

- Zasłużone zwycięstwo gospodarzy. My nie mieliśmy nic do zaoferowania w ofensywie, a jeden strzał w końcówce meczu to zdecydowanie za mało - podsumował szkoleniowiec Concordii.
- Cieszymy się ze zwycięstwa, po raz kolejny u siebie wygrywamy. Z tymi meczami na wyjazdach jest jakiś tam niewielki problem, ale patrzymy do przodu, idziemy dalej i wyciągamy wnioski. I w końcu ta zła passa musi się zmienić - zakończył Dymek.

is


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę