Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@

Teatralna sobota w MDK –DŚT

Warsztaty teatralne „Moje miasto – Moje miejsce” oraz spektakl „Griga” w wykonaniu aktorów krakowskiego Teatru Nowego przyciągnęły do łomżyńskiego MDK młodych adeptów sztuki teatralnej oraz liczne grono miłośników teatru. Ci ostatni mieli niepowtarzalną okazję, by wziąć aktywny udział w spektaklu, a nawet spełnić toast czy dwa z aktorami. - Przyjęcie publiczności było bardzo fajne – ocenia Maciej Skuratowicz, aktor filmowy i teatrów warszawskich. Była otwarta, a wtedy zawsze lepiej się gra.

Objazdowy projekt teatralny „Teatr Polska” powstał z inicjatywy Instytutu Teatralnego w Warszawie, przy wsparciu finansowym Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nawiązuje on do tradycji okresu międzywojennego,  kiedy objazdy teatralne miały przybliżyć polski i światowy dorobek teatralny mieszkańcom miejscowości pozbawionym na co dzień dostępu do teatru. Integralną częścią projektu są warsztaty teatralne „Moje miasto – Moje miejsce”, prowadzone przez aktora i pedagoga Dominika Nowaka. W Łomży wzięło w nich udział 11 młodych aktorów z działającego przy MDK – DŚT Teatru Aktywnego. Zajęcia prowadzone przez zawodowego aktora były dla nich ciekawym i bardzo wartościowym  doświadczeniem. Uczestnicy warsztatów przyznają, że przez cztery godziny zajęć wiele się nauczyli, szczególnie, jeśli chodzi o pewność siebie na scenie czy przełamywanie barier związanych z tremą.
- Warsztaty i spektakle odbywają się w ramach projektu „Teatr Polska”, polegającego na tym, że nasz teatr odwiedza miejscowości, w których teatru nie ma – mówi Dominik Nowak. Łomża jest  co prawda miastem z teatrem, w dodatku działa tu Teatr Aktywny, ale warto było tu przyjechać. Warsztaty poruszają temat znalezienia swojego miejsca w miejscowości, w której się żyje, kultury, która też jest istotna dla młodych ludzi. Liczę, że warsztaty uświadomiły im, że są różne sposoby decydowania nie tylko o swoim, ale i naszym, wspólnym życiu, w lokalnej społeczności.
Warsztaty teatralne były wartościowe i inspirujące nie tylko dla ich  nastoletnich uczestników, ale i dla prowadzącego zajęcia:
- Jeżeli ktoś, kto nazywa siebie nauczycielem nie uczy się niczego od swoich uczniów – to nie ma to sensu – wyjaśnia Nowak. Misja nauczania polega na tym, że – jakkolwiek to zabrzmi – mistrz uczy się od ucznia a uczeń od mistrza. Ta wymiana musi iść w obie strony.               Już po kilku godzinach można było zobaczyć prowadzącego warsztaty Dominika Nowaka w brawurowo zagranej głównej roli w sztuce „Griga”. W sztuce - adaptacji opowiadań Antoniego Czechowa, dokonanej przez reżysera Piotra Siekluckiego - zagrali także Aneta Wirzinkiewicz i Maciej Skuratowicz. Imieninowe spotkanie po latach trojga przyjaciół przeradza się w obficie zakrapiane alkoholem rozliczenia z przeszłością, pełne wspomnień i tęsknoty za czymś, co pewnie nigdy już się nie wydarzy. Każda kolejna butelka obnaża groteskowość i absurdalność – nie tylko całej sytuacji, ale i bohaterów spotkania. Griga, Pietia i Sonia są bowiem właściwie życiowymi rozbitkami, żałującymi niewykorzystanych szans czy błędów, które  niegdyś popełnili. Jest to gorzka opowieść, ale nie brakuje w niej akcentów humorystycznych. Widzowie bawią się dobrze nie tylko dlatego, że sztuka jest często tragikomiczna – również biorą udział w imieninowym spotkaniu, butelka wódki i kieliszek krążą między nimi. W spektaklu nie brakowało też momentów improwizowanych, wynikających ze zwrotów akcji na scenie czy reakcji publiczności. Scenariusz sztuki był bowiem dla aktorów tylko punktem wyjścia do nakreślenia wyrazistego portretu granych przez nich postaci.  
- „Griga” zrywa ze schematami i konwenansami – zgadza się Dominik Nowak. Spektakl „Griga”, powstały na studiach był buntem, chęcią wypowiedzenia się – także na temat swojego miejsca w świecie, że ja też o czymś decyduję. Spektakl to nie jest standardowy Czechow – podkreśla Nowak. Graliśmy go już w tysiącu miejsc, również dla Rosjan, którzy się zwykle obrażają – bo dla nich Czechow to świętość. Ale przecież trudno go teraz grać jak sto lat temu. To mocno groteskowe ujęcie Czechowa - zmuszające do refleksji, chociaż można się też i pośmiać. Forma spektaklu jest bardzo wykrzywiona, chociaż zarazem jest klasycznym Czechowem – mamy tu tęsknotę za wielką Moskwą, drugim człowiekiem czy przegrane życie – to jest ukazane aż do bólu.  Nasza „Griga” to esencja twórczości Czechowa z zastosowaniem nowoczesnych środków wyrazu.

Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka Chamryk


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę