Złoty Maciek, brązowy Paweł
Z medalami wracają łomżyńscy uczestnicy Małego Memoriału im. Janusza Kusocińskiego, które nazywane są nieoficjalnymi Mistrzostwami Polski młodzików. W Kielcach, gdzie były rozgrywane zawody, Maciej Tarnacki zdobył tytuł mistrzowski w pchnięciu kulą, a Paweł Roszkowski wywalczył brąz w rzucie młotem. Obaj to zawodnicy LŁKS „Prefbet Śniadowo” Łomża.
Maciej Tarnacki jest uczniem Gimnazjum w Wąsoszu, pchniecie kulą trenuje zaledwie od początku bieżącego roku a osobą, która odkryła talent Maćka i skierowała go do sportu jest Jacek Jaworowski dyrektor Gimnazjum w Wąsoszu. „Maciek Tarnacki to talent „pierwszej wody” o bardzo dobrych warunkach fizycznych (191/108) nie skażony ciężkim treningiem i mający bardzo duże rezerwy i możliwości ich rozwoju” – mówi trenerzy Prefbetu.
- Na zawody jechał z czwarty oficjalnym wynikiem 14.47m, ale spodziewaliśmy się, że Maciej może powalczyć o medal ponieważ trzy dni wcześniej na zawodach szkolnych uzyskał wynik 15.92m (na treningach bywały pchnięcia dalsze) co pozwalało patrzeć z optymizmem na zawody w Kielcach – mówi Andrzej Korytkowski.
Konkurs rozpoczął się trochę nerwowo bo pierwsza próba była nieważna, druga (14.45m) dała awans na trzecie miejsce, a w trzeciej i czwartej kolejce Maciek pchnął po 15.56m co okazało wynikiem na zwycięstwo i najlepszym rezultatem w tym sezonie w Polsce wśród młodzików.
Drugi z medalistów Paweł Roszkowski to uczeń Gimnazjum w Sokołach, a jego trenerem jest Andrzej Niwiński wychowawca wielu świetnych zawodników. O ile Maciej Tarnacki występował w roli „czarnego konia” to Paweł, który przed konkursem miał najlepszy wynik w Polsce (52.21m) był jednym z faworytów rzutu młotem.
- Po naszym zawodniku od początku było widać, że stawka zawodów bardzo go usztywniła i ma dużą tremę a do tego nie pomagała też bardzo wczesna godzina rozgrywania konkursu (9.00) – relacjonuje Korytkowski. - Pierwszy rzut spalił, w drugim uzyskał zaledwie 41.64m, trzeci znów spalił i wtedy zaczęły się prawdziwe nerwy bo było realne zagrożenie, że nasz zawodnik nie awansuje do finału. Na szczęście dla nas innym też nie szło i Paweł awansował do finałowej ósemki. W finale mając „drugie życie” oddał rzut na odległość 48.10m co dało bardzo pewny brązowy medal (5 metrów przewagi nad czwartym zawodnikiem). Chcąc walczyć o złoto nasz zawodnik zaczął ryzykować w wyniku czego spalił ostatnie dwie próby – dodaje Korytkowski.
Medale chłopców to 11 i 12-ty krążek mistrzostw Polski (i Mistrzostw Europy) jaki zdobyli zawodnicy LŁKS „Prefbet Śniadowo” Łomża. w 2011 roku. Oznacza to kolejny rekordowy rok w historii klubu.