Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 24 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Pewne zwycięstwo ŁKS-u

Główne zdjęcie
Przy piłce: Daniel Kacprzyk, za nim Marcin Gałązka

Piłkarze Łomżyńskiego Klubu Sportowego w sobotę przypomnieli swoim kibicom, że potrafią efektownie i pewnie wygrywać. Zespół prowadzony przez trenerów Mirosława Dymka i Piotra Zinkiewicza nie dał szans Zatoce Braniewo i po golach Patryka Szymańskiego, Michała Hryszko i Marcina Gałązki zainkasował trzy punkty.

Po środowej porażce w Działdowie łomżanie bardzo chcieli poprawić humory zarówno sobie jak i swoim fanom. Na spotkanie z Zatoką wyszli więc bardzo zmobilizowani. Od początku bardzo aktywni byli ofensywni zawodnicy ŁKS-u: Michał Hryszko, Mateusz Laskowski, a w szczególności Patryk Szymański. I właśnie ten ostatni, mimo kilku zmarnowanych wcześniej okazji, w 29. minucie dał swojemu zespołowi prowadzenie. Nie minęło kolejne pięć minut, a było już 2:0. Daniel Kacprzyk popisał się pięknym podaniem do Hryszki, a ten z linii pola karnego przelobował wysuniętego Piotra Łastówkę, golkipera Zatoki. Drugi gol wyraźnie uspokoił grę gospodarzy, którzy swobodnie operowali piłką i do końca pierwszej połowy stworzyli jeszcze dwie dogodne okazje do podwyższenia wyniku.

Po zmianie stron powoli do głosu zaczęli dochodzić goście. Trener Rafał Jakimczuk nakazał swoim zawodnikom podejście nieco wyżej do rywali i łomżanie nie mieli już tak dużej swobody w operowaniu piłką. Pomimo tego kilkukrotnie zagrozili bramce Zatoki (okazje Mateusza Laskowskiego, Szymańskiego i Cychola). Im bliżej jednak było do końca meczu tym mniej ciekawego działo się na boisku. Spowodowane było to po części czerwoną kartką, jaką ujrzał Łukasz Tarnowski (72. minuta). Trener Dymek chwilę później zdjął z boiska napastnika, a w to miejsce wprowadził obrońcę, dając sygnał do obrony korzystnego wyniku i szukanie swoich szans w kontratakach. Po jednym z nich, w 88. minucie, Marcin Gałązka wykorzystał rzut wolny podyktowany za faul na jednym z łomżan, popisując się pięknym uderzeniem zza linii pola karnego. Tym samym pomocnik ŁKS ustalił wynik spotkania.

- Cieszę się ze zwycięstwa, ale i z tego, że strzeliliśmy trzy bramki. Do tego stworzyliśmy sobie jeszcze kilka innych okazji podbramkowych. Dla mnie ważne jest, że zawodnicy nie odstawiają nogi, walczą jak to było w niektórych meczach w tym sezonie - ocenił Dymek. - Cały czas jednak zbieramy doświadczenie w tej III lidze i to było momentami widać dzisiaj - dodał.

Kolejny mecz łomżanie zagrają w przyszłą sobotę, kiedy to na wyjeździe zmierzą się z obecnym liderem III ligi, Warmią Grajewo - Jedziemy tam nastawieni optymistycznie. Mam nadzieję, że do składu wrócą już kolejni kontuzjowani wcześniej zawodnicy. Za kartki nie zagra Łukasz Tarnowski, ale jego koledzy na pewno sobie poradzą - zakończył szkoleniowiec ŁKS-u.

is


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę