Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 19 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Łomżyńska starówka woła o ratunek

Główne zdjęcie
Kamieniczki pod filarami

- Jesteśmy eksponatami na starówce, a niedługo będą tu tylko myszy i szczury latały – tak Jagoda Serafin obrazowo streściła obawy ponad 30 handlowców, przedsiębiorców i właścicieli kamieniczek, którzy zebrali się w jej Restauracji Na Farnej w Łomży, aby dyskutować o postępującej z roku na rok degradacji historycznej części miasta i szukać sposobów ratunku.

Debata w Restauracji Na Farnej
Debata w Restauracji Na Farnej

Na trwającą ponad dwie godziny społeczną debatę zaprosił ich Stanisław Oszkinis, przewodniczący Rady Osiedla nr 4. Dla kogoś, kto przez minione dziesięć lat uczestniczył w kilku podobnych spotkaniach pod różnie formułowanym hasłem „budzenia łomżyńskiej starówki”, debata Na Farnej była powtórzeniem skądinąd dobrze znanych kwestii. Między innymi, są to: niewykorzystana funkcja i opłakany wygląd 80-letniej hali targowej na Starym Rynku oraz mało estetyczny wystrój samego „placu czerwonego” (szpetny polbruk, potrzeba ławeczek, fontanny i zieleni), brak współpracy i pomocy ze strony Urzędu Miejskiego przy wymianie azbestowych dachów i remontach elewacji, co prowadzi do chaosu architektonicznego i kolorystycznego, nieuporządkowane ciągi komunikacyjne i brak parkingów, zaniedbane kamienne schodki z widokiem na Narew i rozsypujący się Domek Napoleona, a wreszcie na koniec – nierówny, niewygodny i niebezpieczny bruk na Farnej, na którym upadają dzieci i starcy, zaś kobiety gubią obcasy...
Budzącą duże emocje sprawą były wszechobecne odchody gołębi i fetor moczu, odstręczający od wizyty w sklepach, mieszczących się w kamieniczkach pod arkadami. Podnoszono też kwestię natrętnych pijaków, wysiadujących pod filarami i zaczepiających mieszkańców oraz turystów o pieniądze czy papierosy, wskazując na nieskuteczność działań policji i Straży Miejskiej.      
Oprócz bezpośrednio i żywotnie zainteresowanych losem starówki ludzi, którzy w centrum miasta od lat z coraz większym trudem prowadzą interesy, na debatę wyjątkowo licznie przybyli łomżyńscy radni: przewodniczący Rady Miasta Maciej Borysewicz, Elżbieta Rabczyńska, Agata Gołaszewska, Andrzej Grzymała i Andrzej Modzelewski (troje ostatnich ma sklep lub pub na starówce) oraz mający dom w starej części miasta poseł Lech Antoni Kołakowski (PiS). Prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski delegował na spotkanie Waldemara Matkowskiego, naczelnika centrum obsługi inwestora Urzędu Miejskiego, i Mariolę Jabłonowską z działu promocji ratusza. Obiecali oni przedstawić prezydentowi postulaty uczestników obywatelskiej debaty i „jak najszybciej” przekazać organizatorom odpowiedź władz miasta.

Mirosław R. Derewońko


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę