Audi w zgrabiarkę i belarkę...
Do kolejnego wypadku z udziałem maszyn rolniczych doszło wczoraj wieczorem w okolicach Łomży. Jadące drogą krajową nr 61 w kierunku Stawisk audi uderzyło w z zgrabiarkę i belarkę podczepione do ciągnika rolniczego. Kierowca audi odniósł niegroźne obrażenia i po przewiezieniu do szpitala. Okazuje się, że na tym nie koniec. Z policyjnych badań wyszło, że był pijany. W wydychanym powietrzu miał ponad 2,2 promila alkoholu.
Do wypadku doszło na odcinku pomiędzy Kisielnicą a Górkami Sypniewo. Według policjantów kierujący audi, 27-letni mieszkaniec gminy Piątnica, nie dostosował prędkości do warunków, i uderzył w tym maszyn rolniczych podczepionych do ciągnika jadącego w tym samym kierunku. Z obrażeniami, skręceniem odcinka szyjnego kręgosłupa, został przewieziony do łomżyńskiego szpitala. Obrażenia nie okazały się poważne. Mężczyzna po otrzymaniu pomocy, został zwolniony do domu. Na tym jego wieczorna przygoda się nie kończy. Z badań wyszło, że kierowca audi, które spowodowało wypadek, był pijany. W wydychanym powietrzu miał ponad 2,2 promila alkoholu. W tej sytuacji z wypadku i jazdy na dwóch gazach będzie musiał tłumaczyć się przed sądem.
Dodajmy, że kierowcy ciągnika nic się nie stało.