Więcej milionerów...
Największy dochód, który wykazał jeden podatnik jest w tym roku rekordowo wysoki - ponad 72 mln zł – podaje Radosław Hancewicz rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Białymstoku. Z ponad 730 tysięcy podatników, którzy rozliczali się z ubiegłorocznych dochodów w województwie podlaskim wyższe podatki – czyli 32% dochodu – musiało zapłacić niespełna 7200 osób, czyli mniej niż 1% rozliczających się. W tej grupie byli tacy, którzy wykazali dochód powyżej miliona złotych. Takich osób było w tym roku w województwie było 303 (o 17 więcej niż przed rokiem), a 43 z nich rozliczało się w Łomży.
Interesujące dane przynosi także analiza zwrotów i dopłat. Liczba zeznań z wykazanymi kwotami, które podatnicy muszą dopłacić fiskusowi wzrosła z 43 tys. w ubiegłym roku do ponad 50 tys. w tym roku (chociaż i tak jest niższa niż przed dwoma laty, kiedy zeznań z dopłatą było 56 tys.). Podobnie jest z kwotą dopłat. Za 2009 r. podatnicy musieli dopłacić fiskusowi ok. 99 mln zł, a za 2010 r. jest to już kwota 107,5 mln zł.
Mniej osób niż przed rokiem dostało natomiast zwrot nadpłaconego podatku, aczkolwiek spadek tej liczby jest bardzo niewielki. Było 300.541 takich podatników, podczas gdy przed rokiem ich liczba wyniosła 305.752. Kwota, która łącznie trafiła do podatników w województwie podlaskim to 273 mln zł. Przed rokiem było to 276 mln zł.
Rekordowa kwota jaką urząd zwrócił podatnikowi to 370.758 zł (przed rokiem było to 1.045.609 zł), a rekordowa dopłata jaką podatnik musiał przelać na konto urzędu skarbowego to 884.252 zł (w ubiegłym roku było to 703.150 zł).