Poparzona dziewczynka z Rogienic jest już w Warszawie
Mała dziewczynka, która wczoraj została dotkliwie poparzona bawiąc się w samochodzie we wsi Rogienice Wielkie, jeszcze wczoraj przed wieczorem została przetransportowana helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ze szpitala w Łomży do Szpital Dziecięcy im. prof. Bogdanowicza przy ul. Niekłańskiej w Warszawie. W dalszym ciągu nie są znane okoliczności w jakich doszło do wypadku.
Przypomnijmy wczoraj mała dziewczynka z ciężkimi poparzeniami ciała została przyjęta na oddział intensywnej opieki szpitala w Łomży. Według wczoraj podawanych informacji gdy bawiła się w samochodzie wybuchł pożar. Dziecko z ognia wyciągnął ojciec. Pierwsze ustalenia policji wskazywały, że dziewczynka w trakcie zabawy zaprószyła ogień.
Dziś aspirant Joanna Makarewicz z KPP w Kolnie nie chce spekulować o przyczynach tragicznego zdarzenia. Mówi jedynie, że gdy policjanci dotarli na miejsce wypadku dziewczynka była już zabrana do szpitala. Samochód w którym doszło do wypadku został zabezpieczony i będzie zbadany przez biegłego. Jak mówi policjantka z zewnątrz nie widać, że w środku terenowego mitsubishi mogło dojść do takiego wypadku.