W emocjach zadała śmiertelny cios...
To 46-letnia kobieta – Anna B. - okazała się tą osobą która w ubiegłym tygodniu zabiła 51-letniego Jana R. Ciało mężczyzny, z raną kłutą klatki piersiowej, znaleziono w środowe przedpołudnie w jednym z pustostanów w pobliżu skrzyżowania ulic Piłsudskiego i Legionów w Łomży. Kobieta w sobotę usłyszała prokuratorskie zarzuty, a następnie Sąd Rejonowy w Łomży zdecydował o jej tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Do morderstwa doszło podczas kłótni. Oboje wcześniej spożywali alkohol.
Przypomnijmy wykonana sekcja zwłok Jana R. potwierdziła, że śmierć mężczyzny nastąpiła we wtorek, dzień przed znalezieniem ciała, w wyniku wykrwawienia się po ciosie zadanym nożem w serce.
Kobieta została zatrzymana niedługo po ujawnieniu zwłok mężczyzny. W troku prowadzonych czynności śledczych, w trakcie przesłuchania przyznała się do popełnienia zbrodni.
46-letnia Anna B., podobnie jak zabity Jan R. to osoba bez stałego zameldowania w Łomży.