Kolejny tragiczny wypadek na 61.
Golf uderzył w nubirę w skutek czego pasażerka daewoo zginęła na miejscu a kierujący w stanie ciężkim trafił do szpitala. Sprawca wypadku uciekł nie udzielając pomocy poszkodowanym. Po chwili został zatrzymany przez łomżyńskich policjantów. Był pijany.
Do wypadku doszło około godziny 3.00 nad ranem na trasie krajowej numer 61 relacji Łomża - Chojnowo. Jak relacjinuje policja w tył daewoo z dużą siłą uderzył jadący za nim golf. Nubira zjechała na pobocze wbijając się w przydrożne drzewo. W skutek wypadku na miejscu zginęła jego 58-letnia pasażerka, natomiast kierujący w stanie ciężkim trafił do szpitala. Gdy policjanci przyjechali na miejsce zdarzenia, w samochodzie sprawcy wypadku nikogo już nie było. Funkcjonariusze już po chwili zatrzymali mężczyznę, który uciekł do pobliskiego lasu nie udzielając pomocy poszkodowanym. Okazało się, że 37-letni kierowca volkswagena był pijany. Badanie trzeźwości wykazało u niego prawie 2 promile alkoholu w organiżmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Szczegółowe okoliczności i przyczyny zdarzenia ustalają policjanci z Łomży.