Novum Jazz Festival już wkrótce
Kocówka maja w Łomży po raz kolejny będzie należała do jazzmanów. W trzy dni odbędzie się kilkanaście koncertów, konkurs mający wyłonić Nową Nadzieję Jazzu oraz tradycyjne jam sessions. Główną gwiazdą będzie fenomenalny amerykański pianista Dave Kikoski. Oprócz niego w Centrum Katolickim i Auli II LO w Łomży wystąpią, między innymi, utytułowani polscy muzycy: Krystyna Stańko, Nika Lubowicz, Piotr Lemańczyk, Cezary Konrad, Tomasz Licak i Artur Tuźnik.
W piątek (za dwa tygodnie) 27 maja rozpocznie się kolejna - czwarta już - edycja Novum Jazz Festival. Wiele lat temu w Łomży, wówczas mieście wojewódzkim, odbywały się doroczne Krajowe Targi Jazzowe. Ostatnie odbyły się kilkanaście lat temu. Novum Jazz Festival jest w pewnym sensie, jeśli chodzi o rozmiar i zasięg, kontynuacją tej imprezy. W ciągu trzech lat istnienia NJF wpisał się już na mapę jazzowych wydarzeń kulturalnych naszego kraju, osiągając bardzo wysokie oceny prasy i portali jazzowych, z prestiżowym „Jazz Forum” na czele. Inicjatorem i siłą sprawczą festiwalu jest Mirosław Dziewa, wieloletni muzyk Łomżyńskiej Orkiestry Kameralnej (obecnie Filharmonii Kameralnej im. W. Lutosławskiego) i propagator jazzu w audycji „Bliżej jazzu” w Radio Nadzieja. Głównym celem festiwalu jest poszukiwanie młodych talentów. Laureatami głównych nagród festiwalu byli dotychczas, między innymi, młodzi, utalentowani muzycy, którzy zdobywają coraz większą popularność: Artur Tuźnik, Daniel Popiałkiewicz, Jarosław Bothur, Tomas Liska, Piotr Schmidt.
- Dalszy rozwój artystyczny i - w wielu wypadkach - ich ogromne sukcesy cieszą mnie ogromnie – mówi Mirosław Dziewa. - Z wielką przyjemnością to śledzę. Ale nie odważyłbym się powiedzieć, że ktokolwiek z dotychczasowych laureatów był odkryciem festiwalu. Absolutnie wszyscy uczestnicy (nie tylko laureaci) posiadali już to „coś”, co można nazwać ukształtowaną osobowością artystyczną. Być może najbliżej tej definicji jednak są Artur Tuźnik, Sebastian Zawadzki i Maciej Kądziela, ponieważ gdy zdobywali nagrody na NJF byli najmłodsi. Dzisiaj - oprócz nagród wywiezionych z Łomży - Tuźnik ma na koncie m.in. zdobycie I miejsca w Międzynarodowym Konkursie Improwizacji Jazzowej w Katowicach (pokonał tam m.in. studentów słynnego katowickiego Wydziału Jazzowego), zdobycie z Outbreak Quartet I miejsca w Bielskiej Zadymce Jazzowej i w marcu Grand Prix na prestiżowym Jazz nad Odrą razem z Tuźnik -Kądziela Quartet. Sebastian Zawadzki - w dwóch konkursach w Łomży był jego najmłodszym uczestnikiem. Teraz jest studentem I roku Carl Nielsen Academy Of Music w Odense (Dania) a niedawno -2 maja - wraz ze swoim Trio zdobył II nagrodę Konkursu Młodych Zespołów Jazzowych i Bluesowych w Gdyni.
Konkursowiczom będzie akompaniować wyśmienita sekcja, składająca się z muzyków Outbreak Quartet Artura Tuźnika. Rzadko się zdarza, by muzycy tej klasy występowali w takiej roli, z czym zgadza się Mirosław Dziewa: - Bardzo staram się aby uczestnikom akompaniowała w pełni profesjonalna sekcja. Nigdy dotąd konkursowicze nie rościli najmniejszych zastrzeżeń do sekcji, ale mieli do czynienia z profesjonalistami. Rolę tę w poprzednich latach spełniali bowiem muzycy zespołu Soundcheck i Kwartetu Jarka Bothura. Outbreak Quartet wystąpi w tej roli już po raz drugi.
Oprócz koncertów nie możemy też zapomnieć o innej tradycji festiwalu - jam sessions w „Retro”. Warto zarezerwować sobie kilka godzin czasu by posłuchać tych nocnych, wyjątkowych, bo w pełni improwizowanych koncertów.
- Właścicielka „Retro”, pani Justyna Frankowska odmówiła propozycji zorganizowania bardzo intratnej dla niej finansowo imprezy, zdradza Mirosław Dziewa. Ta impreza miała odbyć się w sobotę - 28 maja. Odmówiła, ponieważ w tym dniu będzie jam session - to się nazywa przedkładanie Celów Wyższych nad przyziemne! A w sobotę już zapowiedziała się na jamie w „Retro” Krystyna Stańko! Nika Lubowicz - już od piątku będzie w Łomży. Cały Outbreak Quartet - pamiętamy, że był „nie do zdarcia” dwa lata temu na jamach i nie tylko. Poza tym będą niespodzianki w postaci uczestników konkursu. Często oni już na jamach pokazują baaardzo ostry pazur...
Finał festiwalu zapowiada się fantastycznie. Z polską sekcją rytmiczną: Piotr Lemańczyk – kontrabas, Cezary Konrad – perkusja, zagra bowiem sam Dave Kikoski.
- Kilka miesięcy przed Festiwalem trwały rozmowy z wieloma znanymi postaciami nie tylko polskiego jazzu – mówi Mirosław Dziewa. Z pewnym, bardzo znanym, wręcz legendarnym jazzmanem już było niemal o krok od podpisania umowy. Gdy jednak zauważyłem szansę sprowadzenia do Łomży Dave`a Kikoskiego - postawiłem na jedną kartę. Mnóstwo fanów twierdzi, że jest to artysta mieszczący się obecnie w pierwszej dziesiątce pianistów jazzowych na świecie. Gdy powiedziałem Arturowi Tuźnikowi, że Kikoski wystąpi na NJF - ten kilka razy dopytywał, czy aby nie żartuję. Sam nie wiem, ile razy musiałem twierdząco odpowiadać dzwoniącym przyszłym konkursowiczom na pytanie – „czy to prawda, że przewodniczącym jury będzie David Kikoski”. Przyznam, że ja sam jeszcze nie dowierzam, że tak wspaniały, światowy pianista wystąpi u nas w Łomży.
Wojciech Chamryk
Fot. Elżbieta Piasecka Chamryk
