Chłopczyk, który wypadł z okna w Łomży, nadal jest w ciężkim stanie
"Stan dziecka jest bardzo ciężki, ale rokowania są dobre" - mówi szef oddziału intensywnej terapii Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, Piotr Konopiejski, oceniając szanse 2-latka, który wypadł z okna jednego z łomżyńskich bloków.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dziecko wykorzystało chwilę nieobecności rodziców, otworzyło okno i spadło z parapetu na trawnik między chodnikiem a blokiem. Z poważnymi obrażeniami ciała chłopczyka przewieziono do łomżyńskiego szpitala, a potem do DSK.
Białostoccy lekarze liczą, że w ciagu 48 godzin stan zdrowia dziecka poprawi się na tyle, że będzie można przekazać go na oddział chirurgii.