Mama się znalazła...
Około godz. 18. błąkającego się między blokami przy ulicy Porucznika Łagody małego w wieku ok. 2-2,5 lat chłopca zauważył jeden z przechodniów. Niestety nigdzie nie było widać jego rodziców, ani kogoś starszego, kto mógłby sprawować nad nim opiekę. Wezwani na miejsce policjanci także kogoś takiego nie dostrzegli. Rozpoczęto poszukiwania rodziców... Mama znalazła się dwie godziny później, gdy przyszła na komendę zgłaszając zaginięcie dziecka. Jak podaje Sławomir Dąbrowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łomży, niestety była pijana.
- Badanie alkomatem wskazało prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu – mówi Dąbrowski.
Policjant dodaje, że chłopca przekazano pod opiekę siostrze mamy, z którą przyszła na komendę. Ona była trzeźwa.
Teraz policjanci będą wyjaśniać okoliczności wczorajszego „zaginięcia”.
- Musimy wyjaśnić dlaczego malec sam błąkał się po osiedlu, i sprawdzić czy rodzice właściwie sprawują nad nim opiekę – wyjaśnia.