Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 napisz DONOS@

„(...)konsekwentny aż do śmierci”

Główne zdjęcie
bp Mikołaj Sasinowski (fot. www.kuria.lomza.pl)

W historii diecezji łomżyńskiej istotną rolę nie tylko ze względu na funkcję ale także swoją postawę odgrywali biskupi-ordynariusze. Zaczynając od Romualda Jałbrzykowskiego, każdy z nich charakteryzował się oddaniem sprawom Kościoła i zdecydowana postawą w sprawach dotyczących religii. Nie zmieniły tego tak do końca ani represje okresu stalinowskiego, ani następne lata życia w systemie komunistycznym. Przed 41. laty, 4 kwietnia 1970 r. do tego zacnego grona dołączył ks. bp Mikołaj Sasinowski, który w tym właśnie dniu odbył ingres do katedry łomżyńskiej. Moment ten okazał się niezwykle ważny dla dalszych losów diecezji, chociażby ze względu na drogę, jaką przebył on do tej chwili. Mając za sobą odbytą służbę wojskową i baon podchorążych rezerwy piechoty, ukończone seminarium duchowne oraz trzy lata studiów na Uniwersytecie Warszawskim, posiadł bogata wiedzę na temat życia i ludzi.

Tak, jak dla większości ówczesnych Polaków, momentem decydującym o dalszych losach późniejszego biskupa łomżyńskiego okazał się wybuch II wojny światowej. Przebywający wówczas we Francji duchowny wstąpił do tworzącego się tam Wojska Polskiego i początkowo jako instruktor, a później jako kapelan Polskiego Centrum Wyszkolenia Lotniczego przez Afrykę Północna trafił do Wielkiej Brytanii.  Pozostając w kontakcie z bp Łukomskim do kontrolowanego przez komunistów kraju wrócił w listopadzie 1946 r. Przez Ostrołękę i Warszawę w 1949 r. trafił do Łomży, gdzie do 1967 r. pozostawał ojcem duchownym seminarium. Koniec tej posługi to jednocześnie początek pełnienia funkcji jego rektora. Już 16 marca 1970 r. wikariusz kapitulny diecezji łomżyńskiej otrzymał od Prymasa Stefana Wyszyńskiego pismo z informacją o powołaniu na stolicę biskupia w Łomży ks. dr Mikołaja Sasinowskiego. 4 kwietnia 1970 r. uroczystej konsekracji przewodził właśnie Prymas, któremu towarzyszyli biskupi: siedlecki Jan Mazur i sufragan łomżyński Aleksander Mościcki.
Przez następne dwanaście lat kierował on Kościołem rzymskokatolickim na naszym terenie, wywiązując się najlepiej jak potrafił z nałożonych na niego obowiązków. Dowodem na to, że robił to dobrze, może być chociażby opracowanie powstałe w Akademii Spraw Wewnętrznych. Dokonano w nim analizy działalności łomżyńskich ordynariuszy, w tym właśnie bp Sasinowskiego. Zarzucono mu w niej m.in., że potrafił utrzymać diecezję silną ręką i prowadził niezależną w dużej mierze od władz politykę kadrową. Kwintesencją jego rządów mogą chyba być też słowa: „Był zdecydowanym przeciwnikiem socjalizmu i partii komunistycznych, które krytykował wykorzystując wszelkie nadarzające się okazje aby wykazać ich niższość wobec doktryn i założeń Kościoła. Był księdzem ściśle i fanatycznie wykonującym wytyczne Episkopatu Polski, jednocześnie bezwzględnie egzekwującym ich wykonawstwo od ogółu księży”.
I tak oto uczciwość i przestrzeganie prawa kanonicznego zostało ocenione jako wada ale jak wiadomo ocena zależy od tego, kto jej dokonuje. W tym wypadku do negatywnych działań biskupa zaliczono: erygowanie nowych parafii oraz budowę nowych obiektów sakralnych i kościelnych, atakowanie ustawy o przerywaniu ciąży, organizowanie pielgrzymek księży i wiernych na Jasną Górę, atakowanie laicyzmu życia społecznego, inspirowanie duchownych i wiernych do działań na rzecz budownictwa sakralnego, a także intensyfikację pracy księży w zakresie katechizacji dzieci i młodzieży oraz duszpasterstwa stanowo-zawodowego. Wśród konkretnych przykładów wymieniono m.in. budowy: kaplicy w Gradach Woniecko, kościoła w Łomży, rozbudowy drewnianego kościoła w Radziłowie. Nie pominięto też „cichego” popierania od 1980 r. „Solidarności”.
Jak zaznaczono w materiałach pozostałych po byłej Służbie Bezpieczeństwa, bp Sasinowski „w swojej działalności był konsekwentny aż do śmierci”. Myślę, że jakikolwiek inny komentarz jest w tym wypadku niepotrzebny.

dr Krzysztof Sychowicz


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę