Jest lepiej niż chcieliśmy
“Jesienna runda rozgrywek zakończyła się lepszym wynikiem niż zakładaliśmy. ŁKS Łomża – beniaminek jest na czwartym miejscu w tabeli z 26 punktami, to bardzo dobry wynik.” Tak trener ŁKS Tadeusz Gaszyński podsumował jesienną grę zespołu w III lidze. Głównym celem wiosennej rundy rozgrywek ma być utrzymanie zdobyczy z jesieni.
Wiosna 2005
Głównym celem jaki Tadeusz Gaszyński stawia przez zespołem w rundzie wiosennej, to przede wszystkim utrzymanie tej bardzo dobrej pozycji po jesieni. Gaszyński zapowiada zmiany w zespole. Na pewno z ŁKS-u odejdzie dwóch piłkarzy: obrońca i napastnik. Komentując zapowiedzi opuszczenia klubu przez Rafała Boguskiego Gaszyński podkreśla, że chciałby go zatrzymać w klubie przynajmniej na rozgrywki wiosenne. Przyznaje, że w łomżyńskiej jedenastce Boguski był jednym z filarów i myślał raczej o znalezieniu kogoś kto mógłby go wesprzeć w ataku, niż kogoś kto miałby go zastąpić. (przypomnijmy R. Boguskim interesuje się II ligowy Kujawiak Włocławek)
Trener Gaszyński powiedział także, że prowadzi rozmowy z piłkarzami, którzy mogli by wiosną wspomóc ŁKS. Liczy na pozyskanie dwóch – trzech, zawodników, ale negocjuje z pięcioma. Trzech z nich to napastnicy, którzy grali w II i III ligowych zespołach, jeden środkowy pomocnik (także z przeszłością w II lidze) i obrońca z III ligi.
Finanse ŁKS-u
Także Józef Kosiorek Prezes ŁKS Łomża podkreślił, że zawodnicy jesienią osiągnęli więcej niż zakładano. Odnosząc się do finansów klubu i zespołu w rundzie wiosennej dodał, że Zarząd Klubu jest w przededniu rozmów z głównymi sponsorami ŁKS-u o zasadach i wysokościach ich finansowego wsparcia dla drużyny.
Obecny na konferencji Andrzej Rutkowski Prezes Browaru Łomża – główny dotychczasowy sponsor zespołu, podkreślił, że firma jest usatysfakcjonowana wynikami ŁKS-u, a “założony cel marketingowy został osiągnięty”.
Remont stadionu później...
Podczas konferencji wyjaśniło się też gdzie ŁKS będzie grał wiosenne spotkania jako gospodarz. Zapowiadany wcześniej remont stadionu przy ulicy Zjazd najprawdopodobniej nie zakłuci także tej rundy rozgrywek, bo jeśli się rozpocznie w przyszłym roku to raczej bliżej lata. Marcin Sroczyński wiceprezydent Łomży i członek zarządu ŁKS, podkreślił, że w projekcie przyszłorocznego budżetu miasta na remont stadionu zapisano tylko pół miliona złotych. To za mało, na sfinansowanie prac, tym bardziej, że jeszcze dokładnie nie wiadomo dokładnie ile remont miałby kosztować. Do końca tego roku projektant ma przedstawić miastu projekt przebudowy stadionu, później trzeba będzie na tej podstawie opracować kosztorys inwestycji, przeprowadzić procedury przetargowe, a w międzyczasie pozyskać niezbędne na inwestycje pieniądze. To wszystko potrwa co najmniej trzy – cztery miesiące i zdaniem wiceprezydenta jest mało prawdopodobne, aby prace remontowe mogły zakłócić odbywające się wiosną w Łomży spotkania.