Zginął w płomieniach
W zgliszczach spalonego domu w Kuziach strażacy znaleźli zwęglone ciało. To najprawdopodobniej jeden z braci mieszkających w domu, który zapalił się w nocy. Mężczyzna zginął próbując gasić pożar. Jego brat, który początkowo wraz z nim gasił pożar, pobiegł po pomoc do sąsiadów. Gdy wrócił brata już nie widział.
Pożar łomżyńskim strażakom zgłoszono o godz. 3.44 w nocy. Na miejsce wysłano cztery wozy gaśnicze i w sumie 17 ratowników. Niestety drewniany dom spłonął niemalże doszczętnie.
Strażacy przeszukiwali zgliszcza domu w poszukiwaniu jednego z mieszkających w nim braci. Jak mówi dowodzący akcją mł. bryg. Krzysztof Szablak z KM PSP w Łomży w sieni znaleziono całkowicie zwęglone zwłoki człowieka. To najprawdopodobniej poszukiwany czterdziestoparoletni mieszkaniec domu.
Drugi z braci został przewieziony do szpitala. Mężczyzna ma odmrożone stopy. Długo boso biegał po śniegu usiłując uratować płonący dom.
Na miejscu pracują jeszcze policjanci i prokurator, którzy mają ustalić okoliczności zdarzenia. Według strażaków prawdopodobną przyczyną pożaru było - jak to określono - „urządzenie grzewcze na paliwo stałe”.