Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 24 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

1 marca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. To święto państwowe. Projekt ustawy o ustanowieniu tego święta złożył jeszcze prezydent Lech Kaczyński „w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - bohaterom Powstania Antykomunistycznego, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu”. Historyk dr Krzysztof Sychowicz podkreśla, że święto to może pomóc w przywracaniu dobrej pamięci wielu żołnierzom, którzy z komunistycznym aparatem walczyli także w okolicach Łomży. Wszyscy zostali brutalnie zabici, a przez kolejne dziesiątki lat z żołnierzy tych propaganda PRL-u robiła bandytów. Sylwetki kilku niezłomnych przypomina dr Krzysztof Sychowicz.

Wraz z wkraczaniem na przedwojenne tereny II Rzeczypospolitej wojsk sowieckich umacniający się komuniści za głównych swych przeciwników uznali członków organizacji niepodległościowych, w tym Armii Krajowej. Tych samych, którzy przez pięć lat, z narażeniem życia swego i swoich bliskich, prowadzili walkę z okupantem sowieckim i niemieckim o niepodległą i wolną Polskę. Większość z nich stanowili chłopi, mimo wielu zastrzeżeń, opowiadający się za państwem, w którym żyli przed wybuchem wojny. Teraz, ze względu na to właśnie, oni, ich przyjaciele i dowódcy stali się żołnierzami wyklętym.
Bardzo szybko przekonali się o tym członkowie podziemia z pow. łomżyńskiego, przeciwko którym działania represyjne podjęło zarówno NKWD, jaki i funkcjonariusze Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Wśród przeprowadzonych na tym terenie przez UB akcji można wymienić chociażby starcia oddziału Armii Krajowej Obywatelskiej z 40-osobowym oddziałem szturmowym z 7/8 kwietnia 1945 r. w okolicach Małego Płocka, aresztowanie 16 XII 1945 r. w Bronowie 16 mężczyzn, cztery dni później następnych 45. Pod koniec grudnia w ręce aparatu bezpieczeństwa dostali się członkowie podziemia w Miastkowie. Skutkiem działań PUBP w Łomży były wyroki wydawane przez Sąd ds. Doraźnych. Na terenie pow. łomżyńskiego zostały one ogłoszone m.in. 13 XII 1946 w Zambrowie, gdzie sądzony członek grupy Lucjana Grabowskiego „Wybickiego” został skazany na karę śmierci. 14 XII w Zawadach odbył się sąd nad 4 członkami grupy „Wybickiego” – jeden otrzymał karę śmierci, jeden dożywocie, jeden 15 lat, a ostatni 12 lat więzienia. 16 XII w Rutkach sąd skazał na karę śmierci łącznika NZW, tego samego dnia dwaj inni członkowie tej organizacji zostali skazani na kary po 15 lat.
Na czarnej liście stworzonej przez komunistów, ze względu na swoja przeszłość, działalność i nieustępliwość, znaleźli się m.in. urodzony w Nowogródku mjr Jan Tabortowski „Bruzda”, w czasie wojny inspektor Inspektoratu łomżyńskiego (kierując strukturami AKO w pow. łomżyńskim i grajewskim doprowadził do zajęcia ostatniej z tych miejscowości w nocy z 8 na 9 V 1945 r.), jego zastępca kpt. Stanisław Cieślewski „Lipiec” (od marca 1941 r. faktycznie komendant Obwodu ZWZ Łomża, aresztowany przez Sowietów wolność odzyskał po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej), Henryk Gawkowski „Rola” (dowódca jednego z oddziałów NZW na terenie pow. Łomżyńskiego, po zamordowaniu przez UB jego rodziców likwidował, bez wyroku, wszystkie osoby związane z aparatem komunistycznym), Michał Bierzyński „Sęp” (pełnił m.in. funkcję szefa PAS w Komendzie Powiatu NZW Łomża Północna z powodzeniem walcząc z MO i grupami operacyjnymi UB), czy Tadeusz Narkiewicz „Ciemny”, Bogdan Śleszyński „Łoś”, Jerzy Karwowski „Newada”, Franciszek Kisielewski „Sosna” i wielu innych, wracających do naszej pamięci.
Za szansę powrotu do normalnego życia uznali oni uchwalenie 22 lutego 1947 r. przez Sejm ustawy o amnestii, która poważnie przyczyniła się do rozbicia konspiracji niepodległościowej. 25 marca 1947 r. w PUBP w Łomży ujawnił się mjr Jan Tabortowski. Na terenie powiatu Łomża do 25 kwietnia 1947 r. ujawniło się 3187 ludzi, z czego 2227 ze Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość i 920 z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Stanowiło to ponad 1/3 wszystkich ujawnionych członków WiN na terenie woj. białostockiego.
Niestety nadzieje te okazały się niemożliwe do realizacji w istniejącej wówczas rzeczywistości. UB nadal prowadziła masowe aresztowania członków AK. Za przebywającymi na terenie powiatu łomżyńskiego „Bruzdą” i Stanisławem Cieślewskim „Lipcem” wypuszczono już wówczas całą sforę szpicli. 27 sierpnia 1952 r. otoczony przez grupę operacyjną KBW we wsi Grądy Małe zginął w czasie walki kpt. Stanisław Cieślewski „Lipiec”, zastępca inspektora łomżyńskiego AK-WiN „Bruzdy”. Niemal równo dwa lata później, 25 sierpnia 1954 r., w czasie akcji na posterunek milicji w Przytułach zginął mjr Tabortowski „Bruzda”. Jako ostatni 3 marca 1957 r. został zabity we wsi Jeziorko, otoczony przez grupę operacyjną UB – MO , ppor. Stanisław Marchewka „Ryba”, były szef samoobrony w łomżyńskim inspektoracie AK-WiN.

dr Krzysztof Sychowicz


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę